Odpady dają coraz więcej zarabiać

Surowce › Spółkom zajmującym się gospodarką odpadami pomagają obowiązujące regulacje i rosnąca świadomość ekologiczna społeczeństwa. Nie brakuje też surowca do przerabiania.

Aktualizacja: 27.06.2020 10:46 Publikacja: 27.06.2020 09:56

Odpady dają coraz więcej zarabiać

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska

Notowane na GPW i NewConnect spółki zajmujące się szeroko rozumianą gospodarką odpadami, a więc ich gromadzeniem, transportem, unieszkodliwianiem, recyklingiem i monitorowaniem, osiągają coraz lepsze wyniki finansowe. Jednymi z najważniejszych czynników sprzyjających rozwojowi tej działalności niewątpliwie są obowiązujące regulacje i rosnąca świadomość ekologiczna społeczeństwa.

– Istotne znaczenie dla rynku odpadów komunalnych ma rozporządzenie ministra środowiska, nakładające na składowiska tzw. opłatę marszałkowską, którą należy odprowadzać od każdej tony przyjętych odpadów. Obecnie tworzone projekty dalszych rozporządzeń zakładają systematyczny wzrost tej opłaty w najbliższych latach, co w efekcie może się istotnie przyczynić do ograniczenia składowania odpadów i wzrostu znaczenia działalności recyklingowej, prowadzonej przez Mo-Bruk – twierdzi Józef Mokrzycki, prezes spółki specjalizującej się w przetwarzaniu odpadów.

W jego ocenie obowiązujące i planowane regulacje nałożą na samorządy obowiązek ograniczenia składowania odpadów komunalnych. To oznacza, że w perspektywie najbliższych kilku lat powinien nastąpić istotny wzrost popytu na usługi recyklingowe. Spółka ocenia pozytywnie zmiany zachodzące na rynku odpadów komunalnych i dostrzega w nich szansę na umocnienie swojej pozycji. – Dysponujemy siecią nowoczesnych zakładów przetwórczych, charakteryzujących się dużym zapasem mocy, co pozwala nam efektywnie wykorzystywać dobrą koniunkturę – przekonuje Mokrzycki.

Przypomina, że biznes Mo-Bruku koncentruje się na rynku krajowym. Spółka importuje też odpady z zagranicy celem ich profesjonalnego przetworzenia. W związku z tym nawiązała kontakty handlowe z wieloma krajami, w tym m.in. z firmami z Włoch, Niemiec, Litwy, Grecji, Serbii, Słowenii i Wielkiej Brytanii. Ponadto prowadzi działania handlowe ukierunkowane na sprzedaż paliw alternatywnych do innych europejskich państw. – Opowiadamy się jednak za wykorzystaniem paliw alternatywnych z odpadów w polskich przedsiębiorstwach energetyki cieplnej. Jesteśmy gotowi znacząco zwiększyć produkcję paliw alternatywnych i dostarczyć je do każdego miasta w Polsce – deklaruje Mokrzycki.

W planach nowe inwestycje

Trzy zakłady zajmujące się zagospodarowywaniem odpadów posiada grupa Boryszew. Są one zlokalizowane w Toruniu (Elana), Świętochłowicach (Baterpol) i w Koninie (Zakład Utylizacji Odpadów). Żaden z nich nie ma problemów z pozyskiwaniem surowca. – Głównym wyzwaniem grupy jest zmienność wprowadzanych przepisów prawnych regulujących działalność firm gospodarujących odpadami. Brak ich jednoznaczności powoduje, że ten sam zapis jest często różnie interpretowany przez poszczególne województwa – mówi Piotr Lisiecki, prezes Boryszewa.

Dodaje, że na działalność zakładów należących do grupy pozytywnie wpływa za to kompleksowość oferowanych przez nie usług. Jako przykład podaje ZUO w Koninie, który posiada instalacje umożliwiające całościową obsługę klientów i zagospodarowanie szerokiego spektrum odpadów. Co więcej, dzięki własnej flocie transportowej i instalacjom umożliwiającym zagospodarowanie wszystkich odpadów firma jest praktycznie niezależna od podmiotów zewnętrznych. Mimo że pandemia koronawirusa utrudnia działalność, grupa chce zrealizować dwie duże inwestycje. – Z uwagi na wzrastające na rynku ilości odpadów medycznych i przemysłowych, w ZUO w Koninie planujemy instalację termicznego przekształcania odpadów. W Elanie PET będziemy budować instalację do oczyszczania ścieków – informuje Lisiecki.

Geotrans, spółka zajmująca się gospodarką odpadową, przekonuje, że jej działalności sprzyja otoczenie legislacyjne. – Mowa m.in. o wdrażanych przepisach prawa, których celem jest ograniczenie szarej strefy na rynku odpadów, co z kolei przekłada się na wzrost liczby przetargów i wolumenu. Ponadto należy wskazać na utrzymujący się od kilku lat wzrost cen odbioru i przetwarzania nieczystości – mówi Przemysław Weremczuk, prezes Geotransu. Dodaje, że oczyszczalniom ścieków opłaca się oddawanie firmom zewnętrznym, takim jak kierowana przez niego spółka, surowca biologicznego do przetworzenia m.in. ze względów ekonomicznych. Co ważniejsze, te pozytywne trendy w kolejnych latach mają się nasilać.

Spółka nie ma problemów z pozyskiwaniem odpadów. Do głównych pozytywów zalicza rosnącą świadomość ekologiczną społeczeństwa i coraz większą odpowiedzialność za odpady. Geotrans w ostatnich latach dużo inwestował w swój podstawowy biznes. Teraz wraz z pozyskanym partnerem z branży fotowoltaicznej chce budować farmy solarne na terenach zdegradowanych.

Recykling ma dobre perspektywy

Pozytywnie perspektywy dalszego rozwoju oceniają też firmy recyklingowe. Grupa Recykl zajmująca się zagospodarowywaniem zużytych opon przekonuje, że koronawirus nie miał dotychczas istotnego wpływu na jej działalność. – Oczywiście wiele zależy od rozwoju sytuacji epidemiologicznej, ewentualnej II fali zakażeń i ich wpływu na gospodarkę. Wyłączając ten czynnik, obserwujemy profesjonalizację polskiego rynku zagospodarowania odpadów, widoczną z jednej strony w ograniczaniu szarej strefy, z drugiej – w rosnących staraniach UE w kreowaniu gospodarki obiegu zamkniętego – mówi Maciej Jasiewicz, wiceprezes Grupy Recykl.

Dodaje, że spółka i cała branża od wielu lat notują nadpodaż zużytych opon. Dziś nic nie wskazuje na to, aby ta sytuacja miała się szybko zmienić. Niedawno firma zakończyła największą inwestycję w swojej historii – budowę nowego zakładu produkcyjnego w Chełmie. – Projekt o wartości ponad 50 mln zł prowadzi bieżącą działalność operacyjną i już wpływa na wzrost skali biznesu firmy. Analizujemy kolejne możliwości inwestycyjne, w tym rozwój segmentu produkcji wyrobów gotowych bazujących na naszych granulatach – twierdzi Jasiewicz.

Według przedstawicieli Elemental Holdingu rynek recyklingu ma się wyśmienicie i nie ma przesłanek, by ten stan miał ulec znaczącej zmianie. W krótkim terminie negatywny wpływ na niego ma jedynie pandemia koronawirusa i wprowadzone w związku z nią ograniczenia. – Biorąc pod uwagę rodzaje odpadów, najbardziej dotknięty pandemią jest obecnie rynek metali nieżelaznych, następny w kolejności, tylko nieco mniej, jest segment katalizatorów, a zdecydowanie najmniej – rynek recyklingu elektroniki. Działając we wszystkich tych obszarach, możemy, jako grupa Elemental Holding, szukać rozwiązań bilansujących trudności wynikające z trwającej pandemii, tak by jak najmniej odczuwać niekorzystne zjawiska występujące obecnie w gospodarce krajowej, europejskiej czy globalnej – informuje biuro komunikacji spółki.

Dodaje, że w związku z pandemią większość dostawców złomu metali nieżelaznych w Polsce zawiesiła działalność. W segmencie katalizatorów taka sytuacja miała miejsce zarówno w Polsce, jak i na rynkach europejskich. – Dzięki dużej ekspozycji geograficznej, którą posiada nasza grupa, nie odczuła tego w nadmierny sposób, gdyż nie odbyło się to jednocześnie na wszystkich rynkach, na których działamy – twierdzi Elemental Holding. W ocenie spółki sytuacja się jednak poprawia, gdyż większość dostawców właśnie wraca, bądź już wróciła do normalnego trybu funkcjonowania na rynku.

Przeszkadzają rosnące koszty

W związku z pandemią koronawirusa rośnie popyt na opakowania szklane. To z kolei znajduje odzwierciedlenie w zwyżkującym zapotrzebowaniu hut szkła na stłuczkę, której dostawcą jest m.in. Krynicki Recykling. – Konsumenci kupują więcej żywności w słoikach, leków czy napojów. Zwiększony popyt dotyczy jednak przede wszystkim szkła bezbarwnego, przy jednoczesnym ograniczaniu popytowym szkła kolorowego – brązowego i zielonego – informuje Adam Krynicki, prezes spółki. Dodaje, że to powoduje dysproporcję w możliwości zbytu różnych kolorów szkła, które spółka uzyskuje z tzw. rozsortowania szkła mieszanego kolorystycznie. W związku z tym w najbliższych kwartałach grupa zamierza dostosować wykorzystanie swoich mocy do zmieniającego się zapotrzebowania hut.

Obecnie Krynicki Recykling nie ma problemów z surowcem do recyklingu. Zagrożeniem są natomiast rosnące koszty utylizacji odpadów, materiałów, energii, logistyki i, w nieco mniejszym stopniu, wynagrodzeń. – Wspiera nas niezmiennie legislacja i zmiana nawyków konsumenckich, wynikająca z rosnącej świadomości społeczeństwa. Pamiętajmy, że do 2030 roku mamy odzyskiwać aż 75 proc. szkła wprowadzonego do obiegu – mówi Krynicki. Po niedawnym oddaniu do użytku nowego zakładu w Czarnkowie spółka nie planuje kolejnych dużych inwestycji.

JÓZEF MOKRZYCKI

prezes Mo-Bruku

W ubiegłym roku grupa poprawiła przychody o 40,9 proc. Z kolei czysty zarobek uległ podwojeniu. Na tym nie koniec. Początek tego roku przyniósł jeszcze większe zwyżki. Co więcej, zarząd widzi duży potencjał do dalszego rozwoju, dlatego zamierza dążyć do utrzymania dotychczasowej dynamiki wzrostu.

PIOTR LISIECKI

prezes Boryszewa

Ubiegłoroczna sprzedaż grupy wzrosła o ok. 3 proc. Nie wiadomo jednak, jaka część przychodów pochodzi z działalności polegającej na zagospodarowywaniu odpadów, którą prowadzą zależne firmy: Elana, Baterpol i Zakład Utylizacji Odpadów. Spółka nie ujawnia też, jakie wyniki osiągają one w tym roku.

PRZEMYSŁAW WEREMCZUK

prezes Geotransu

Sprzyjające otoczenie zewnętrzne i efektywny model działania pozwolił spółce podwoić ubiegłoroczne przychody i zwielokrotnić zyski. Początek tego roku to dalsze zwyżki. Zarząd dąży do utrzymania tego trendu. Informuje, że firma większość przychodów osiąga na bazie przetargów publicznych.

ADAM KRYNICKI

prezes Krynicki Recykling

Spółka systematycznie zwiększa przychody i wiele wskazuje na to, że 2020 r. przyniesie dalsze zwyżki. Decydujący wpływ na realizację tego celu mogą mieć m.in. działania zmierzające do jak najefektywniejszego wykorzystania mocy produkcyjnych niedawno otwartego zakładu w Czarnkowie.

Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?
Parkiet PLUS
Jak kryptobiznes wygrał wybory prezydenckie w USA
Parkiet PLUS
Impuls inwestycji wygasł, ale w 2025 r. znów się pojawi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Szalona struktura polskiego wzrostu
Parkiet PLUS
Warszawska giełda chce być piękniejsza i bogatsza