Indeks sektorowy WIG.Games od początku stycznia br. zyskał ponad 80 proc. Branża gier jest w mniejszym stopniu uzależniona od koniunktury gospodarczej. A okres pandemii dodatkowo okazał się szansą na przyspieszenie wzrostu biznesu, ponieważ mocno wzrosło zainteresowanie domową rozrywką. Dodatkowo za producentami gier przemawia często atrakcyjna dywidenda, która w tym roku szczególnie zyskuje na znaczeniu. Gwiazdą indeksu był Ten Square Games, którego notowania poszybowały o prawie 190 proc.
Ograniczenia nałożone w związku z pandemią ominęły firmy działające w branży budowlanej (kontrakty były realizowane bez większych zakłóceń), co pozytywnie przełożyło się na postrzeganie spółek z indeksu WIG-budownictwo, który od początku roku zyskał 23 proc. Kluczowa w tym zasługa Budimeksu (wzrost ponad 30 proc.), który ma w nim największy udział. Na celowniku kupujących znalazły się też spółki z indeksu WIG-informatyka. Producenci rozwiązań informatycznych są jedną z tych branż, w których wpływ Covid-19 nie dał jeszcze o sobie znać, dzięki czemu ich sytuacja finansowa pozostała stabilna i w wielu przypadkach mogły sobie pozwolić na wypłatę dywidendy.
Na drugim biegunie, wśród najmocniej przecenionych, był WIG-banki. Przedstawiciele sektora bankowego znaleźli się na cenzurowanych głównie z powodu bezprecedensowych obniżek stóp procentowych i zakładanego pogorszenia koniunktury gospodarczej, co znacząco pogorszyło ich perspektywy wynikowe. JIM