Wielka rynkowa przecena, której rynek doświadczył w marcu, mimo wielu obaw nie spowodowała odpływu inwestorów z rynku i spadku obrotu. Efekt był zupełnie odwrotny. Od marca obserwujemy podwyższoną zmienność, ponadprzeciętne obroty oraz niespotykany od wielu lat szturm na biura i domy maklerskie. O tym, z jak dużą poprawą mamy do czynienia, świadczą liczby. W marcu po raz pierwszy od września 2018 r. średnie dzienne obroty na głównym rynku akcji przekroczyły 1 mld zł. Kolejne miesiące pokazały, że nie był to wypadek przy pracy. Barierę 1 mld zł udało się także pokonać w kwietniu, maju, czerwcu i lipcu. Rekord padł w czerwcu, kiedy to średnie dzienne obroty na rynku wyniosły aż 1,26 mld zł. Dla porównania średnie obroty w całym 2019 r. wyniosły niecałe 773 mln zł. Znamienny jest również fakt, że duża część obrotów w tym roku przechodzi przez krajowe biura maklerskie, a nie – jak to było wcześniej – przez zagraniczne podmioty. W ostatnim czasie w czołówce najaktywniejszych pośredników na rynku są takie podmioty jak: BM PKO BP, BM mBanku, BM ING Banku Śląskiego, Santander BM czy też BM Pekao.

Siła polskich brokerów to w dużej mierze pokłosie większej aktywności inwestorów indywidualnych. Ci w pierwszym I półroczu odpowiadali za 22 proc. obrotów na głównym rynku akcji. Warto zwrócić uwagę, że przebili tym samym inwestorów instytucjonalnych, którzy odpowiadali za 20 proc. handlu. Wynik inwestorów indywidualnych okazał się także najlepszy od II kwartału 2009 r. Jakby tego było mało na rynku pojawiło się także wiele nowych osób. Tylko w marcu przybyło prawie 30 tys. rachunków maklerskich. Tego typu wyniki ostatni raz widziano w czasie wielkich prywatyzacji. Trend wzrostowy został podtrzymany w kolejnych miesiącach. W sumie od marca do sierpnia w skali całego rynku przybyło ponad 78 tys. kont.

Rysą na tym obrazie pozostaje sytuacja na rynku pierwotnym, który wciąż nie może się odrodzić. W tym roku na głównym parkiecie zadebiutowały do tej pory jedynie dwie spółki, a łączna wartość przeprowadzonych ofert wyniosła 45 mln zł. PRT