Na GPW najbliższe dni przyniosą publikację skonsolidowanych raportów za cały 2023 r., chociaż w przypadku sporej części spółek inwestorzy poznali już uproszczone rezultaty. Kumulację publikacji przyniesie kolejny tydzień. Prawdziwą zmianę rynkowej optyki przyniesie dopiero końcówka przyszłego tygodnia, gdy w czwartek sezon wyników w USA zainauguruje BlackRock, a w piątek poznamy rezultaty kilku największych amerykańskich banków. Analogicznie w połowie kwietnia sezon publikacji wyników za I kwartał nieśmiało rozpoczną Kęty na GPW. Abstrahując od samych rezultatów, sam fakt rozpoczęcia sezonu wyników pozwoli inwestorom odciąć się od spekulacji dotyczących dalszych ruchów Fedu, które na tym etapie są niczym innym jak tylko szumem informacyjnym. A biorąc pod uwagę dość słaby początek II kwartału na rynkach, będzie to sytuacja cokolwiek oczekiwana.

Bardzo widoczne są wysokie oczekiwania rynku. Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Factset, podczas I kwartału analitycy obniżyli prognozy zysku na akcje spółek średnio o 2,5 proc. Sama obniżka prognoz jest dość normalną praktyką na amerykańskim parkiecie, jednakże pięcioletnia średnia takich obniżek wynosi 3,7 proc., a 20-letnia – 3,9 proc. Widać więc wyraźnie, że analitycy realnie oczekują silniejszej niż w ostatnich latach poprawy wyników. Powyższe wartości dotyczą oczywiście całego amerykańskiego rynku, patrząc sektorowo silne pogorszenie prognoz dominuje w sektorze paliwowym oraz sektorze dóbr trwałych. Tradycyjnie jednak kluczowe będą rezultaty największych firm, do których zaliczamy przede wszystkim spółki IT. Tutaj widoczne są oczekiwania zauważalnej poprawy wyników, a pamiętajmy, że prognozy analityków dla rynku amerykańskiego zazwyczaj są konserwatywne. Co istotne, z kwartału na kwartał zwiększa się wrażliwość inwestorów na jakiekolwiek negatywne odchylenia od prognoz. Im wyższe poziomy osiągają rynkowe indeksy, a przede wszystkim poszczególne spółki, tym większa jest wrażliwość na wspomniane odchylenia. Kluczowy wydaje się tutaj przypadek Nvidii, która tylko w ciągu tego roku wzrosła o przeszło 80 proc. Publikacja wyników giganta branży 22 maja, ale jeszcze w kwietniu poznamy szereg rezultatów spółek z grona tak zwanej „wspaniałej siódemki”.

W przypadku perspektyw spółek IT w najbliższych kwartałach trudno jeszcze ocenić, jakie znaczenie będzie miało niedawne trzęsienie ziemi na Tajwanie, najsilniejsze w ostatnim ćwierćwieczu o magnitudzie 7,5 w skali Richtera. Zmusiła ono Taiwan Semiconductor Manufacturies, czołowego producenta chipów na świecie, do ewakuacji części obszarów fabryki, co może powodować opóźnienia w dostawach chipów od tego producenta.