Naszym zdaniem: Dolar australijski zyskuje nieznacznie w głównych relacjach. To, że szanse na listopadowe cięcie nie są duże rynek wiedział już wcześniej. Opublikowane zapiski zdejmują jednak ryzyko zaskoczenia cięciem stóp, którego 3 listopada nie wyklucza część banków, w tym Goldman Sachs. Rynek ma jednak świadomość, że RBA może nie uniknąć decyzji nt. cięć w przyszłym roku ze względu na niestabilną sytuację w Chinach, a także ryzyko utrzymania się niskiej inflacji na dłużej w ujęciu globalnym. Otwartą sprawą pozostaje kwestia głosowania w grudniu, która może być jednocześnie kluczowa dla zachowania się notowań AUD w listopadzie. Tu głównym determinantem mogą okazać się ponownie dane z Chin, a także sygnały wysyłane przez główne banki centralne. Naszym zdaniem warto scenariusz grudniowego cięcia brać pod uwagę.

Jedną z ciekawszych relacji pozostaje GBP/AUD. Funt ostatnio ma się dobrze, a dzisiejsze i jutrzejsze wystąpienie Marka Carney'a w parlamencie może być bardziej poświęcone aspektom wpływu członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej na jej stabilność finansową i monetarną. Innymi słowy, szef BOE zabierze głos w politycznej dyskusji nad potencjalnym Brexitem. Ale co ciekawe to obawy przed tym scenariuszem zmalały, po tym jak David Cameron nie zdecydował się na październikowej konwencji partii ogłosić terminu referendum ze względu na wątpliwości pojawiające się w jego własnej partii, oraz sondaże sugerujące przegraną projektu Brexit.

Na wykresie GBP/AUD widać, że znajdujemy się tuż przed ważnym oporem jaki stanowi poziom 2,1375. Razem z 2,1505 stanowią mocny obszar oporu, którego pokonanie może zmienić średnioterminowe nastawienie dając szanse na test sierpniowo-wrześniowych szczytów ponad 2,21.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ