Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,2480 PLN za euro, 3,9909 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9293 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 6,0583 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,751% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosło utrzymanie presji podażowej na PLN. Kurs GBP/PLN oddalił się coraz wyżej od bariery 6,00 PLN, podczas gdy USD/PLN testuje okolice tuż poniżej 4,00 PLN. W obydwu przypadkach jest to wypadkowa sytuacji na szerokim rynku, gdzie inwestorzy grają pod ruch ze strony tamtejszych banków centralnych. Sytuacja na CHF/PLN oraz EUR/PLN jest wyraźnie spokojniejsza, jednak również tutaj obserwujemy lokalne ruchy osłabiające złotego. Na niekorzyść złotego działają obecnie zarówno zewnętrzne jak i lokalne czynniki podażowe. Na szerokim rynku inwestorzy czekają na podwyżki stóp przez FED (prawdopodobieństwo podwyżek w grudniu ok. 70%), co spowodowało wzrost kwotowań dolara do 7-miesięcznych maksimów. Lokalnie utrzymuje się pewna niepewność polityczna, gdyż nie znamy jeszcze dokładnie propozycji budżetowych oraz ostatecznych deklaracji ws. NBP. Z dużą dozą pewności można jednak założyć, iż będziemy świadkami poluzowania fiskalnego wraz z ustaleniem bardziej gołębiego składu RPP i próbą wygenerowania stymulacji za pomocą polityki monetarnej. Pewną wskazówką będzie najprawdopodobniej dzisiejsze expose premier B. Szydło, jednak wydaje, iż przede wszystkim otrzymamy masę dość ogólnych założeń z których trudno będzie wywnioskować realne założenia budżetowe.
W trakcie dzisiejszej sesji GUS zaprezentuje dane dot. wynagrodzenia oraz zatrudnienia w październiku, gdzie oczekiwane są wartości 3,6% r/r oraz 1,00% r/r. Dużo większe znaczenie dla rynku będzie jednak mieć wieczorna publikacja zapisków z ostatniego posiedzenia FOMC. Poprzez pryzmat dzisiejszych minutes rynek będzie najprawdopodobniej weryfikował swoje oczekiwania co do podwyżek w grudniu.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy utrzymanie presji na PLN na USD/PLN oraz GBP/PLN. Dość wysokie poziomy (najwyższe od 2005r.) powodują jednak, iż dynamika ruchu wzrostowego uległa zmniejszeniu. W dalszym ciągu jednak sytuacja na parach zależna będzie od czynników zewnętrznych, stąd m.in. dość duża istotność dzisiejszych minutes FED. W przypadku pozostałych zestawień kurs EUR/PLN zbliża się do oporu na 4,25 PLN, a CHF/PLN oscyluje w ramach konsolidacji na 3,8975 – 3,9555 PLN.
Konrad Ryczko