Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,4084 PLN za euro, 3,9973 PLN wobec franka szwajcarskiego, 3,9460 PLN względem dolara amerykańskiego oraz 5,6478 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności krajowego długu wynoszą 3,06% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku PLN nie przyniosło większych zmian, pomimo podbicia zmienności na rynkach globalnych. Otrzymaliśmy więc potwierdzenie o niskim zainteresowaniu inwestorów walutami CEE w świetle ostatnich czynników kreujących handel na szerokim rynku. Po optymistycznym początku inwestorzy coraz bardziej zwracali się w kierunku bardziej bezpiecznych aktywów (stąd lekkie umocnienie JPY) z uwagi na zawiedzenie oczekiwań odnośnie cięcia produkcji ropy naftowej. Z lokalnego punktu widzenia otrzymaliśmy wczoraj b. dobre dane dot. wynagrodzeń (+4,0% r/r) oraz zatrudnienia (+2,3% r/r). Rynek przyjął jednak publikacje dość neutralnie tłumacząc dynamiki w dużej mierze zmianą próby GUS. Lokalnie warto również wspomnieć o tzw. „planie Morawieckiego". Plan ten zakłada wzrost inwestycji do poziomu ponad 25% PKB do 2020r. Główne założenia mówią o stabilizacji wzrostu gospodarczego oraz m.in. wzroście wynagrodzeń. Ponadto miałby zostać utworzony PFR (Polski Fundusz Rozwoju), a łączna suma na inwestycje miałaby wynieść ok. 1 bln PLN. Rynek zareagował na propozycje dość neutralnie z uwagi na dość duży poziom ogólności założeń i plan. Z punktu widzenia rynku walutowego warto wspomnieć, iż wicepremier stwierdził, że nie widzi potrzeby angażowania NBP w projekt (wcześniej mówiło się o możliwym lokalnym LTRO) oraz deficyt nie powinien przekroczyć 3,0% PKB.
W trakcie dzisiejszej sesji GUS poda dane dot. produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej za styczeń. Rynek oczekuje dynamik na poziomie (analogicznie) 3,55% r/r oraz 2,9% r/r. Oczekuje się więc spadku dynamik, jednak założenia te biorą się głownie z mniejszej liczby dni roboczych. Ponadto otrzymamy dziś dane dot. inflacji PPI, gdzie oczekiwane jest utrzymanie -0,8% r/r. Na szerokim rynku inwestorzy wyczekują wieczornej publikacji zapisków z ostatniego posiedzenia FED. Publikacja ta rozpatrywana będzie oczywiście w świetle spodziewanego opóźnienia podwyżek stóp prze J. Yellen.
Z rynkowego puntu widzenia wczorajsza sesja nie zmieniła zbytnio układu technicznego na parach związanych z PLN. Korekta wzrostowa na USD/PLN chwilowo wyhamował blisko oporu na 3,9643 PLN. Lokalne próby podbicia kursu widoczne są na EUR/PLN oraz CHF/PLN, podczas gdy słabość GBP na szerokim rynku znajduje odzwierciedlenie również na wycenie GBP/PLN.
Konrad Ryczko