Fundusze. Dług, ale jaki?

Dobre wyniki osiągnęły w ostatnich 12 miesiącach także inne kategorie funduszy dłużnych. Zarówno fundusze uniwersalne, jak i skarbowe osiągnęły średnie stopy zwrotu zbliżone do średniej stopy zwrotu funduszy korporacyjnych (odpowiednio 9,6 proc. i 9,4 proc vs. 9,8 proc.), natomiast zdecydowanie najlepiej prezentują się wyniki funduszy skarbowych długoterminowych (średnio 11,7 proc.), przy czym w przypadku skarbowych i skarbowych długoterminowych funduszy Rockbridge wycisnął ponad 19 proc. (przy wsparciu instrumentów pochodnych).

Publikacja: 24.09.2023 14:51

Fundusze. Dług, ale jaki?

Foto: Adobe Stock

Fundusze uniwersalne teoretycznie mogą jak kameleon zmieniać barwy to na fundusze bardziej korporacyjne, to znów skarbowe, z przewagą papierów krótkich lub długich, lecz w praktyce trudno jest zbudować portfel korporacyjny w kilka tygodni czy nawet miesięcy, jeśli dysponuje się choćby setkami milionów złotych, nie wspominając o miliardach. Strategie funduszy obligacji skarbowych są mniej więcej znane, tu wybór ogranicza się do terminu oraz rodzaju papierów – o zmiennym oprocentowaniu opartym na WIBOR lub o stałym kuponie.

64,1 proc.

średnio taki procent aktywów fundusze obligacji firm ulokowały w papierach opartych na WIBOR

Ostatnie miesiące były pomyślne dla wyceny obligacji skarbowych. Krótkoterminowe papiery zyskały szczególnie na obniżce stóp procentowych, długoterminowe korzystają jeszcze z „efektu bazy” – przed rokiem fala wyprzedaży osiągała kumulacyjne rozmiary właśnie we wrześniu i październiku.

Przeszłość nie jest jednak gwarancją powtórzenia wyników w kolejnych okresach. Drastyczne cięcie stóp we wrześniu znacznie zmniejszyło potencjał kolejnych obniżek w tym roku, choć ekonomiści części banków zakładają, że inflacja może obniżyć się w okolice 4 proc. na koniec przyszłego roku, a stopa referencyjna mogłaby zostać przystrzyżona do 4,5 proc. Co dawałoby pewien potencjał do wzrostu cen obligacji krótkoterminowych.

W przeciwnym kierunku działają jednak potrzeby pożyczkowe budżetu. Najpierw ekonomiści Santandera, a po nich Credit Agricole przedstawili swoje wyliczenia, z których wynika, że popyt nie wysupła 420 mld zł na obligacje, a takie jest zapotrzebowanie na finansowanie ze strony budżetu w 2024 r.. Być może większe, jeśli doliczyć koszty związane z utrzymaniem preferencyjnych cen na prąd, stawek VAT na żywność etc.

Reklama
Reklama

Ponadto rentowność obligacji niemieckich i amerykańskich bliska jest szczytom z października (rentowność amerykańskich dziesięciolatek już ten szczyt przekroczyła). Jest mało prawdopodobne, aby nasze obligacje nie podążyły za notowaniami na rynkach bazowych, bo Polska – chcąc pozyskać uwagę inwestorów zagranicznych – musi zaoferować premię w rentowności i to wyrażoną w punktach procentowych.

W tej sytuacji bezpiecznym wyborem wydają się mimo wszystko papiery korporacyjne o zmiennym oprocentowaniu opartym na WIBOR, które przyniosą mniejszy niż ostatnio, ale jednak pewniejszy zysk. W przypadku papierów skarbowych głównym czynnikiem ryzyka przestała być inflacja, a zaczęła ich podaż.

Obligacje
Michał Stajniak, XTB: Ostatni dzwonek na inwestycje w obligacje
Obligacje
Jaką strategię przyjąć wobec planów rosnącego zadłużenia SP?
Obligacje
Allegro debiutuje po raz drugi. Teraz obligacje
Obligacje
Wspieranie gospodarki
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Obligacje
Głębszy rynek pierwotny
Obligacje
Mieszkanie na wynajem czy obligacje korporacyjne?
Reklama
Reklama