Ryvu jest liderem wzrostu notowań podczas czwartkowej sesji na GPW. Rano przewaga popytu nad podażą była tak duża, że handel akcjami Ryvu nie mógł ruszyć, a teoretyczny kurs otwarcia implikował ponad 90-proc. wzrosty. Gdy zaczęto zawierać transakcje skala wzrostów nieco osłabła, ale nadal jest imponująca. W południe za akcję Ryvu trzeba zapłacić 37,5 zł, co oznacza prawie 44-proc. zwyżkę. Uwagę zwraca też duży wolumen obrotu. Jego wartość od rana przekroczyła już 5 mln zł.
Euforia inwestorów to reakcja na informację o podpisaniu z amerykańskim koncernem Exelixis wyłącznej umowy licencyjnej, której celem jest opracowanie nowatorskich terapii.
Łącznie Ryvu jest uprawnione do otrzymania płatności o wartości ponad 400 mln USD (1,87 mld zł) za osiągnięcie kamieni milowych na etapach rozwoju, dopuszczenia na rynek i komercjalizacji, za każdy potencjalny produkt opracowany w ramach umowy. Analitycy umowę oceniają pozytywnie.
Dobre wieści płynąc z Ryvu pomagają też innym reprezentantom sektora biotechnologicznego. W gronie spółek notujących dziś największe procentowe wzrosty na warszawskiej giełdzie znajdziemy oprócz Ryvu również m.in. firmę Captor Therapeutics (+14 proc.), Celon Pharmę (+10 proc.), Synektik (+8 proc.) oraz Molecure (+7 proc.).
Indeks WIG-leki podczas czwartkowej sesji zyskuje prawie 3 proc. Ryvu nie wchodzi w jego skład. Obecnie tworzy go osiem firm: Celon Pharma, Bioton, Krka, Mabion, Pharmena, Biomed-Lublin, Cormay i Sopharma.