Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Priorytetem Brastera jest wyprowadzenie spółki na prostą i doprowadzenie do zawarcia układu z wierzycielami. Będzie to możliwe, gdy złożony właśnie w sądzie plan restrukturyzacyjny wraz z propozycjami układowymi zostanie przez nich zaakceptowany. Przypomnijmy, producent sprzętu medycznego proponuje m.in. redukcję swojego zadłużenia lub zamianę wierzytelności na nowe akcje. W tym celu chce wyemitować do 10,5 mln akcji po cenie 0,8 zł.
– Braster znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Spółka nie dość, że praktycznie nic nie sprzedaje, to jeszcze ma wewnętrzne problemy. Brakuje jej przede wszystkim silnego właściciela (niemal wszystkie jej akcje są w wolnym obrocie) – uważa Adrian Kowollik, ekspert East Value Research. W jego ocenie jedynym wyjściem dla spółki jest pozyskanie strategicznego partnera, który mógłby wesprzeć dalszą komercjalizację urządzenia Brater Tester, np. producenta oprogramowania z doświadczeniem w obszarze telemedycyny, sieci prywatnych klinik medycznych lub ubezpieczyciela. – Nie sądzę, aby Braster miał jakąkolwiek przyszłość jako samodzielna spółka notowana na giełdzie – podsumowuje.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Zainteresowanie biotechnologią jest niskie, koszt pieniądza wysoki, a wyceny szorują po dnie. Paradoskalnie to może być dobry czas na wyłowienie inwestycyjnych okazji.
Lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne dostawcy zaawansowanych urządzeń medycznych zachęciły inwestorów do zakupów akcji spółki, co w pierwszej części czwartkowego handlu przełożyło się na prawie 5-proc. wzrost kursu.
Biotechnologiczna spółka nie zachwyciła wynikami za I kwartał br. mimo, że rynek nie oczekiwał zbyt wiele.
Kwartał spółka zakończyła stratą. Kontynuowanie działalności nie jest zagrożone – podkreśla zarząd.
Pierwszy kwartał spółka zakończyła pod kreską. Kontynuowanie działalności nie jest zagrożone – podkreśla zarząd w raporcie.
Na 2025 rok zakładamy budżet na transakcje MA w przedziale 80–100 mln zł, a liczba akwizycji powinna być zbliżona do tej z zeszłego roku – mówi Paweł Chytła, wiceprezes i CFO Diagnostyki.