Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Zarząd PBKM zwraca uwagę, że rynek bankowania komórek macierzystych w Europie nieco się skurczył w stosunku do 2019 r. Spadek ten dotyczył m.in. krajów takich jak Włochy, Hiszpania, Polska i Portugalia. – Pozycja spółek grupy na tych rynkach rozumiana jako udział procentowy w rynku, umocniła się, co oznacza, że spółki grupy radzą sobie lepiej niż konkurencja. Niemniej słabszy rynek powoduje konieczność ponoszenia zwiększonych nakładów na pozyskanie jednego klienta, co odbija się na wynikach finansowych grupy – wskazuje zarząd PBKM. Z drugiej strony zdaniem spółki obecne osłabienie rynku stanowi interesującą okazję do zwiększenia tempa przejmowania konkurentów, którzy są poddawani coraz większej presji. W planach są również działania nakierowane na zwiększenie udziału klientów abonamentowych w przychodach, co przełoży się w dłuższym terminie na znacznie wyższą rentowność. W tym celu zarząd PBKM planuje promować model abonamentowy i wprowadzać go również w krajach, gdzie dominuje model przedpłat. – W 2020 r. wprowadzono ten model w Portugalii. W dalszej perspektywie powinno być to opłacalne, biorąc pod uwagę niezwykle sprzyjającą ekonomię jednostkową dla każdej próbki. Oczywiście nie oznacza to rezygnacji z przedpłat, które zapewniają bardzo dobre przepływy operacyjne i pozytywnie wpływają na finansowanie bieżącej działalności – wyjaśnia zarząd spółki. PBKM planuje powrócić do sytuacji sprzed kilku lat, kiedy 2/3 nowych klientów grupy wybierało abonament. Obecnie, z powodu przeprowadzonych akwizycji na rynkach z dominującym modelem przedpłat, 50 proc. stanowią klienci płacący abonament. – W tym roku planowana jest dalsza promocja modelu abonamentowego w Portugalii i wprowadzenie go w Hiszpanii. W roku 2022 grupa planuje wdrożyć model abonamentowy również w Niemczech oraz we włoskiej spółce Sorgente – zapowiada zarząd.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Zainteresowanie biotechnologią jest niskie, koszt pieniądza wysoki, a wyceny szorują po dnie. Paradoskalnie to może być dobry czas na wyłowienie inwestycyjnych okazji.
Lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne dostawcy zaawansowanych urządzeń medycznych zachęciły inwestorów do zakupów akcji spółki, co w pierwszej części czwartkowego handlu przełożyło się na prawie 5-proc. wzrost kursu.
Biotechnologiczna spółka nie zachwyciła wynikami za I kwartał br. mimo, że rynek nie oczekiwał zbyt wiele.
Kwartał spółka zakończyła stratą. Kontynuowanie działalności nie jest zagrożone – podkreśla zarząd.
Pierwszy kwartał spółka zakończyła pod kreską. Kontynuowanie działalności nie jest zagrożone – podkreśla zarząd w raporcie.
Na 2025 rok zakładamy budżet na transakcje MA w przedziale 80–100 mln zł, a liczba akwizycji powinna być zbliżona do tej z zeszłego roku – mówi Paweł Chytła, wiceprezes i CFO Diagnostyki.