PolTreg rusza z ofertą publiczną akcji. Co was skłoniło do IPO?
Nasza decyzja o tym, że idziemy na giełdę, wynika z tego, że jesteśmy w przełomowym momencie dla spółki. Zakończyliśmy pewną część badań związaną z dwoma chorobami. Mam tutaj na myśli cukrzycę typu 1 i stwardnienie rozsiane. Aby jednak pójść w stronę komercyjnego sukcesu, potrzebujemy istotnego zastrzyku gotówki, by móc dalej prowadzić badania. Zajmujemy się terapią komórkową. Leczymy choroby, o których wspomniałem, przy pomocy własnych komórek pacjenta.
Wymaga to tzw. rejestracji centralnej przez Europejską Agencję Leków. Badania są więc długie, też są prowadzone na stosunkowo dużej grupie pacjentów. Potrzebujemy kapitału na prowadzenie badań klinicznych i procesu rejestracyjnego dla cukrzycy typu 1 i dwóch dla stwardnienia rozsianego, które są na nieco wcześniejszym etapie. Wszystko to ma nas doprowadzić do zarejestrowania tej terapii i zaoferowania jej pacjentom, którzy tego potrzebują, najpierw w Unii Europejskiej, a następnie w Stanach Zjednoczonych.
O jaki kapitał więc walczycie?