Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Oddział Rezerwy Federalnej w Bostonie pracuje wspólnie z Instytutem Technologicznym Massachusetts (MIT) nad projektem cyfrowego dolara. W trzecim kwartale te instytucje chcą opublikować kod komputerowy, na którym będzie oparty pierwszy stopień tego projektu. Ujawniony kod ma być publicznie dostępny.
– Chcemy zrozumieć, co jest możliwe do zrobienia, a jednocześnie podzielimy się kodem z innymi, bo wielu innych ludzi na świecie jest zainteresowanych odpowiedzią na te same pytania – deklaruje w rozmowie z „Wall Street Journal" James Cunha, wicedyrektor bostońskiego oddziału Fedu ds. bezpiecznych płatności oraz fintechów. Zapowiada on, że w pierwszej kolejności każdy będzie mógł się zapoznać z kodem dwóch prototypów platform do przechowywania i przesyłania cyfrowych dolarów. Nie ujawnił on jeszcze, czy te platformy będą oparte na technologii blockchain wykorzystywanej m.in. przez kryptowaluty.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nie należy oczekiwać powtórki przebiegu poprzednich cykli bitcoina w najdrobniejszych szczegółach. Z czym się należy liczyć?
Do historycznego rekordu z listopada 2021 roku, wynoszącego 4870 USD, brakuje już niewiele: cena wynosi 4700 USD.
Bullish, giełda kryptowalut i właściciel serwisu CoinDesk, ustalił cenę akcji w pierwszej ofercie publicznej na 37 USD, powyżej oczekiwanego przedziału 32–33 USD. Cena akcji w ramach IPO daje spółce całkowitą wartość rynkową na poziomie 5,4 mld USD.
Wprowadzenie w USA jasnych zasad emisji i działania stablecoinów to krok, który ograniczy pole manewru nieuczciwym podmiotom – mówi „Parkietowi” Michał Królik, ekspert ds. analizy transakcji kryptowalutowych w Mediarecovery.
Potencjalnym katalizatorem dalszego wzrostu popularności kryptowlut mogą być kompleksowe regulacje prawne.
Natywna kryptowaluta sieci Ethereum, czyli Ether, od kwietniowego dołka wzrosła już o ponad 150 proc. Kto na tym korzysta?