| Wartość certyfikatu wyniosła 380,38 PLN na koniec kwietnia, wzrastając o 4,25% względem poprzedniej wyceny sprzed miesiąca. Jednocześnie, dynamiczne zwyżki notowań odnotował zarówno indeks szerokiego rynku WIG (+4,41%), jak i indeks skupiający największe spółki na warszawskim parkiecie WIG20 (+4,95%). Przeciągające się rozmowy odnośnie restrukturyzacji greckiego zadłużenia oraz niepewność związana z terminem oraz konsekwencjami pierwszej podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych wymagają od zarządzających utrzymywania aktywnej postawy w zarządzaniu portfelem funduszu. Trwająca od początku roku hossa na europejskich rynkach akcji wyra¼nie wyhamowała w kwietniu. Najboleśniej przekonali się o tym niemieccy inwestorzy, bowiem indeks DAX spadł o ponad 4% w ubiegłym miesiącu. Na pozostałych parkietach korekta notowań była bardziej umiarkowana, natomiast francuski CAC40 zakończył kwiecień na plusie. Jednym z powodów ostudzenia euforii na europejskich giełdach jest przerwanie trendu spadkowego kursu EUR/USD, którego aprecjacja nie wpływa korzystnie na europejski eksport i, tym samym, perspektywy wzrostu gospodarczego strefy euro. Dane makroekonomiczne opublikowane w kwietniu potwierdziły, iż pierwszy kwartał upłynął pod znakiem znaczącego wzrostu aktywności ekonomicznej w strefie euro, o czym świadczą zwyżki produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej czy też bilansu handlowego w lutym. Jednakże wska¼niki wyprzedzające koniunktury (IFO, ZEW, PMI) zasygnalizowały wyhamowanie dynamicznych tendencji wzrostowych obserwowanych w I kwartale bieżącego roku. Z kolei amerykańska gospodarka doznała wyra¼nego spowolnienia w I kwartale bieżącego roku, o czym świadczy pierwszy odczyt wzrostu PKB (0,2% rok do roku w ujęciu zannualizowanym). Oprócz znaczącej aprecjacji dolara, do słabszej aktywności gospodarczej przyczyniły się w dużym stopniu czynniki przejściowe, tj. wyjątkowo sroga zima w północno-wschodniej części Stanów Zjednoczonych oraz masowe strajki w portach na zachodnim wybrzeżu. W związku z powyższym, decyzja o rozpoczęciu zacieśniania polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną powinna zapaść nie wcześniej niż we wrześniu. Kwietniowe odczyty danych z sektora realnego polskiej gospodarki zaczęły nareszcie odzwierciedlać zdecydowaną poprawę nastrojów w krajowym przemyśle oraz gospodarstwach domowych sygnalizowaną od początku bieżącego roku przez raporty PMI oraz wska¼niki koniunktury konsumenckiej. Wzrost produkcji przemysłowej w marcu o 8,8% rok do roku mocno przewyższył oczekiwania analityków, wskazując na ożywienie popytu w przemyśle przetwórczym (9,6%), jak i odbicie produkcji wydobywczej (15,6%) po słabym początku roku spowodowanym przez strajki w górnictwie. Najwyższa od 2008 roku dynamika realnego funduszu płac oraz efekt świąt wielkanocnych wpłynęły w marcu na znaczące przyspieszenie sprzedaży detalicznej, która w ujęciu realnym wzrosła z 2,4% do 6,6% rok do roku. Kolejny raz pozytywnie zaskoczył bilans handlowy, który w lutym wyniósł 783 mln EUR. Wysoka nadwyżka salda handlowego notowana od początku bieżącego roku jest pokłosiem spadku kosztów paliw (niższy import)oraz polepszenia koniunktury na rynkach zachodnich, oddziaływującego pozytywnie na polski eksport. Pozytywne nastroje wśród konsumentów (wynikające m.in. z poprawy warunków na rynku pracy oraz niskich cen detalicznych, zwiększających siłę nabywczą gospodarstw domowych) oraz producentów przekładają się na obiecujące perspektywy dla krajowej gospodarki. Wska¼nik wyprzedzający PMI sugeruje utrzymywanie się bardzo dobrej koniunktury w polskim przemyśle, sygnalizując m.in. przyspieszenie zamówień eksportowych do poziomu najwyższego od lutego 2014 roku. Dane potwierdzają, że popyt na polskie produkty w zachodniej Europie (zwłaszcza w Niemczech) pozostaje na bardzo wysokim poziomie i nawet obserwowane wyra¼ne umocnienie złotego w stosunku do euro nie stanowi istotnej bariery do dalszej zwyżki krajowego eksportu. Prognozy wzrostu PKB dla Polski są systematycznie rewidowane w górę przez polskie oraz (coraz częściej) zagraniczne instytucje. Z dobrego klimatu gospodarczego powinny skorzystać spółki notowane na warszawskim parkiecie, zwłaszcza te o cyklicznym charakterze. W kwietniu można było zaobserwować wzmożone napływy kapitału ze strony zagranicznych instytucji, które dostrzegły kryjący się w Polsce duży potencjał gospodarczy w nadchodzących kwartałach. Jednocześnie warto zwrócić uwagę na poprawę sentymentu wokół rynków wschodzących w kwietniu, czego beneficjentem może być również polski parkiet. Do inwestycji w krajowe akcje powinny skłonić także historycznie niskie stopy procentowe, zniechęcające do lokowania środków w instrumenty niskiego ryzyka oraz relatywnie wysoka stopa dywidendy polskich spółek. | |