Fed w sprawie podwyżek stóp milczy, a jeśli wziąć pod uwagę ostatni komunikat FOMC to łatwo można dojść do wniosku, że EBC może dwa razy "wyprzedzić" swój amerykański odpowiednik, zmniejszając różnicę między poziomami stóp procentowych.
Po wczorajszej decyzji Bank of England (przypominam: stopy bez zmian) funt mocno zdeprecjonował się w stosunku do dolara. Dzisiejsze dane o bilansie handlu zagranicznego Wlk. Brytanii mogą stać się kolejną przyczyną pogorszenia sytuacji funta, o ile deficyt okaże się być wyższym niż prognozowane 6,9 mld GBP. Dane z Wlk. Brytanii o 10:30 i wraz z danymi z Polski o przeciętnym wynagrodzeniu będzie to komplet informacji makroekonomicznych w piątek.
Na rynku lokalnym eurozłoty dotarł do istotnego krótkoterminowego oporu - siedmiodniowej średniej kroczącej. Wraz ze wzrostem eurodolara powinno to powstrzymać ostatnie korekcyjne wzrosty EURPLN. Niemniej jednak, najmocniejszym oporem, który jest blisko kursu jest 3,90 i tak na dobrą sprawę dopiero po odbiciu od tego poziomu można być stosunkowo pewnym spadków kursu. Do spadków powinien przyczyniać się rosnący eurodolar, o ile standardowa korelacja między kondycją dolara a walutami emerging markets jest zachowana. USDPLN "wywłaszczył się" w okolicach 2,97-2,98, ale bardziej prawdopodobne wydają się spadki, aniżeli wzrosty na zamknięcie tego krótkoterminowego trendu bocznego - również bazując na wzroście EURUSD. Ważne wsparcie to 2,95.
Piotr Denderski
Analityk rynków finansowych