Warto przy tym zwrócić uwagę, że podczas przeceny silniej traciły mniejsze spółki (MidWIG spadł o 3,3%), co potwierdzałoby tezę o większym zaangażowaniu "gorącego kapitału" w tym segmencie rynku.
Należy także brać pod uwagę, co o naszym parkiecie sadzą globalni inwestorzy. Od początku roku z GPW w Warszawie odpłynęło już 44 mln USD, a zagraniczni inwestorzy preferowali rynki azjatyckie oraz Rosję i Turcję. Dla kontrastu w styczniu do funduszy inwestycyjnych napłynęło aż 3,8 mld zł, z czego większość do funduszy posiadających ekspozycję na rynek akcji w Polsce. Powyższe dane sugerują, że ewentualne pogorszenie wyników funduszy może spowodować swego rodzaju reakcję łańcuchową, inwestorzy indywidualni składając zlecenia umorzenia jednostek uczestnictwa dodatkowo pogłębią spadki, a zarządzający zostaną zmuszeni do sprzedaży akcji. Niepokoi także słabe zachowanie złotego, który po poniedziałkowym umocnieniu przez resztę tygodnia tracił na wartości.
Piątkowa sesja miała jednak spokojny przebieg, przy niewygórowanych obrotach WIG20 zyskał 0,31%, a WIG 0,58%, w czym znaczący udział miały spółki surowcowe (cena baryłki ropy naftowej sięgnęła 60 USD, a miedź odbiła do 5500 USD/t).
Marek Węgrzanowski
X-Trade Brokers Dom Maklerski