W dalszym ciągu dolar jest pod wpływem gorszych informacji z zeszłego tygodnia. Wczoraj, a konkretniej podczas godzin handlu azjatyckiego notowania tej pary EUR/USD dotarły do poziomu 1,3188. Poziom ten stanowi obecnie lokalne ekstremum i ze statystycznego punktu widzenia jest najwyższy od 03 stycznia bieżącego roku.
W dniu dzisiejszym również nie powinno się wiele wydarzyć, gdyż na rynek nie wpłyną ważniejsze dane o charakterze statystyczno - ekonomicznym. Jedyne co może zwracać uwagę graczy to ruchy dotyczące jena. Jutro w godzinach sesji azjatyckiej Bank Japonii ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych w tym kraju, niektórzy gracze ustawiają się pod ruch na mocniejszego jena. Po ostatnich doskonałych danych o PKB widać aprecjację tej waluty do pozostałych.
O godzinie 09:13 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3151 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: godziny sesji nocnej przyniosły lekką modyfikację dotychczasowego obrazu na tej parze. Zgodnie z oczekiwaniami doszło do ataku zwolenników słabszego dolara na wskazywany we wczorajszym komentarzu rejon oporu 1,3160 - 1,3170. Kurs jednak tylko nieznacznie naruszył to miejsce charakterystyczne generując nowe ekstremum, tym razem na poziomie 1,3188. Sentyment pozostaje w związku z tym bez zmian. Niedźwiedzie w dalszym ciągu nie wykazują chęci do skorygowania widocznych od kilku sesji wzrostów. Biorąc pod uwagę aktualny układ wskazań intra day zauważyć można, ze wskaźniki nie generują obecnie miejsca do dalszych wzrostów, co w perspektywie najbliższych godzin sygnalizuje możliwość czasowego powrotu do mocniejszego dolara. Najbliższe wsparcie i jednocześnie trampolina do dalszych wzrostów to 1,3080, opory to 1,3170 i 1,3250.
RYNEK KRAJOWY