Prognozy od 536 mln do 618 mln. ISB a wg Reutera od 429 mln do 618 mln.
Z danych makro interesuje nas dzisiaj tylko godzina 10:00. Poznamy wtedy
niemiecki indeks nastrojów w biznesie (Ifo), oraz sprzedaż detaliczną w
Polsce w styczniu. Ifo zadziwiał ekonomistów w ostatnich miesiącach swoim
optymizmem, czego nie złamała nawet podwyżka VAT w Niemczech. Teraz oczekuje
się, że za luty będzie kosmetyczny spadek ze 107,9 pkt. do 107,5 pkt. Z
punktu widzenia GPW im wyższa wartość tym lepiej. To samo w przypadku
sprzedaży detalicznej podawanej przez GUS. Średnia oczekiwań jest przy
wzroście 14,0% w styczniu. Tak jak pisałem wczoraj, sprzedaż detaliczna
teoretycznie z reguły jest prze rynek ignorowana, ale jeśli styczniowe dane
pokażą wzrost powyżej 14,5 proc., czyli przekroczą poziom najwyższy w tym
roku (wrzesień) i znajdą się na poziomach nie
widzianych od kwietniowego przedakcesyjnego boomu w 2004 roku, to wszyscy
znowu przypomną sobie o dobrej kondycji polskiej gospodarki. MP