Korekta na rynku jena zdecydowanie pomogła parkietom giełdowym na całym świecie, które na fali aprecjacji japońskiej waluty dynamicznie traciły. Wczorajszy dzień nie przyniósł zbyt istotnych impulsów ze strony publikacji danych makroekonomicznych (były zgodne z prognozami), natomiast szansę na jakieś ciekawe ruchy na rynku amerykańskiej waluty są już zdecydowanie większe w dniu dzisiejszym, a dokładniej o godzinie 20:00, gdy poznamy Beżową Księgę, czyli raport o stanie amerykańskiej gospodarki. Jeśli pojawią się w nim sygnały sugerujące możliwość podjęcia jakichś ruchów w sprawie zmian stóp procentowych, wówczas rynek powinien nieco wyraźniej zareagować. Są to dziś właściwie jedyne dane, które mają szansę poważniej wpłynąć na rynek, a tym samym większość dnia może upływać w miarę spokojnie pod znakiem wyczekiwania na wieczorną publikację.
EUR/USD
Wczorajsza sesja na eurodolarze przebiegała pod znakiem bardzo spokojnych wahań cen w rejonie 1,31. Najbliższe wsparcie w postaci zakresu 1,3080 - 1,31 wciąż się tu zatem utrzymuje, natomiast w ramach oporu zwróciłbym uwagę na okolice 1,3130 - 1,3144. Jak na razie w krótkim terminie nieco więcej do powiedzenia wydaje się mieć podaż, bowiem zamiast wyraźnego odbicia ze strefy 1,3080 - 1,31 mamy jedynie konsolidację w tych rejonach, co zwykle przekłada się na przełamanie wsparcia i kontynuację dotychczasowej tendencji.
USD/JPY
Presja umocnienia dolara w krótkim terminie widoczna jest także na parze dolarjena, gdzie po udanym wyjściu powyżej poziomu 116,20 (linia szyi podwójnego dna) rynek utworzył konsolidację, sugerującą możliwość wybicia górą i kontynuacji wzrostowego odreagowania niedawnej fali aprecjacji jena. Kolejnych oporów doszukiwałbym się w rejonie 117,00 oraz 117,50. Za niepożądany uznałbym z kolei sygnał w postaci zejścia cen poniżej 116,20, co winno uruchomić zlecenia obronne dla długich pozycji, liczących na realizację zasięgu wynikającego z podwójnego dna.