FOREX - DESK: Rynek zagraniczny

Przez większość europejskiej części sesji obserwowaliśmy wczoraj utrzymywanie się nieznacznej presji osłabiającej amerykańską walutę. Generalnie jednak dzień na głównych parach upływał stosunkowo spokojnie. Rynek zdaje się już nieco uspokajać po niedawnych zawirowaniach wokół perspektywy zmian w podejściu do polityki monetarnej w Japonii.

Publikacja: 08.03.2007 05:59

Nawet na parach powiązanych z jenem, gdzie kilka sesji temu obserwowaliśmy bardzo dynamiczne ruchy, od dwóch dni sytuacja się stabilizuje, a w przypadku dolarjena można już wręcz mówić o marazmie. Dzisiejszy dzień ma szansę dostarczyć graczom nowych impulsów fundamentalnych, bowiem głównymi atrakcjami będą decyzje Banku Anglii oraz Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. W przypadku BoE oczekuje się pozostawienia ceny pieniądza na dotychczasowym poziomie (5,25%), ale w przypadku ECB prognozy mówią o podwyżce stóp o 25pb, czyli do poziomu 3,75%. Od wczoraj widać już było lekką presję aprecjonującą euro na głównych parach, co może sugerować próby nieznacznego dyskontowania tej decyzji. Od samych decyzji jednak jak zwykle zdecydowanie ważniejsze wydają się konferencje, gdzie być może pojawią się jakieś sygnały dotyczące dalszych, możliwych zmian w kształtowaniu polityki monetarnej. Oprócz tych informacji poznamy jeszcze cotygodniowe dane dotyczące ilości nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych, które szacuje się na 335k.

EUR/USD

Na eurodolarze wczorajszy dzień przyniósł nieznaczne osłabienie amerykańskiej waluty. Kurs jednak cały czas próbuje się utrzymywać w zakresie kilkudniowego kanału wzrostowego, którego górne ograniczenie to rejon 1,3160. Można zakładać, że ewentualne, trwałe wybicie z niego górą anulowałoby koncepcję utworzenia pro-spadkowej flagi i należałoby się w konsekwencji liczyć z testowaniem 1,32, gdzie znajduje się kolejny opór.

USD/JPY

Bardzo spokojnie wczorajszy dzień upłynął na parze dolarjena. Od około dwóch dni kreślona jest tu niewielka konsolidacja w zakresie ok. 116,20 - 117,00. Można zakładać, że póki podaż nie zdoła sprowadzić cen poniżej wsparcia, strona popytowa cały czas ma szanse doprowadzić do wzrostowego wybicia z tej konsolidacji, co z kolei winno zaowocować kolejną falą aprecjacji dolara względem japońskiej waluty. Przełamanie 116,20 niejako negowałoby wzrostowy impuls z nocy z poniedziałku na wtorek i należałoby oczekiwać prób ponownego zejścia na nowe minima, czyli poniżej okolic 115,15.

EUR/JPY

Utrzymująca się presja spadku wartości jena widoczna jest cały czas na parze eurojena. Najbliższym oporem, który już został na sesji wtorkowej przetestowany, jest poziom 153,50. W końcówce wczorajszej sesji europejskiej popyt próbował ponownie skierować kurs w stronę tego poziomu. Można tu więc zakładać, że jego ewentualne przebicie miałoby szanse doprowadzić do kontynuacji korekty na tej parze, co z kolei otwierałoby drogę do testowania okolic 155,22, gdzie wyznaczyć można kolejny opór. W ramach wsparcia zwróciłbym natomiast uwagę na poziom 152,50.

GBP/USD

Stosunkowo spokojnie dzień przebiegał na parze funta względem amerykańskiej waluty. Przez większość europejskiej sesji kurs oscylował w rejonie 1,93. Sytuacja techniczna tej pary pozostaje więc bez większych zmian, czyli w ramach oporu warto zwrócić uwagę na okolice 1,9370 - 1,94, natomiast wsparciem jest tu poziom dołków z początku tygodnia, wyznaczonych przy 1,9180. Jak na razie nadal więcej do powiedzenia wydaje się mieć podaż, bowiem odbicie z ostatnich dwóch sesji zdołało do tej pory skorygować jedynie 38,2% wysokości poprzedniej fali spadkowej, wyznaczonej na przełomie tygodnia.

USD/CHF

Presję osłabienia dolara, oprócz pary eurodolara, widać było także w relacji do franka szwajcarskiego. Popyt od kilku już dni zmaga się z poziomem 1,2250 i osłabienie w końcówce wczorajszych notowań po raz kolejny zwiększa wiarygodność tego rejonu cenowego. Można zakładać, że jego udane sforsowanie przekładałoby się na wyznaczenie kolejnej fali wzrostowej, w ramach której realne byłoby testowanie okolice 1,23. Patrząc jednak na rynek z perspektywy około miesiąca, nadal stroną dominującą wydają się posiadacze krótkich pozycji w dolarze, b

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów