Poprzednia wartość to 55. Informacje te potwierdzałyby komentarz FOMC po posiedzeniu stwierdzający, iż w Stanach Zjednoczonych mamy do czynienia z umiarkowanym wzrostem gospodarczym. Dziś poznamy inflacje PPI z Eurolandu za maj. Prognozuje się wartość 0,3% m/m oraz 2,4 r/r. potwierdzenie tych danych z pewnością nie wpłynie na rynek, ponieważ wartości te są zbliżone lub takie same jak poprzednie. Z USA poznamy indeks podpisanych umów kupna domów na rynku wtórnym. Prognozowana wartość to 0,7% przy poprzedniej (-3,2). Można zauważyć, iż rynek oczekuje wzrostu w tym segmencie. Być może na rynku tym kończy się zastój. Zamówienia fabryczne w Stanach Zjednoczonych mogą tym razem budzić niepokój. Prognozuje się iż wyniosły one w maju (-0,8)%, przy poprzedniej wartości 0,3. W związku z powyższym kurs eurodolara powinien pozostać w ograniczonym zakresie zmian. Indeksy giełdowe w Nowym Jorku zyskały na wartości. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 13535,42 pkt tj. 0,95%. Inwestorzy z Wall Street dobrze przyjęli wydźwięk danych o ISM. Nie przeszkadzała im tez drożejąca ropa. Złoto natomiast po wczorajszej przecenie pozostawało w konsolidacji pomiędzy 655,55 usd/oz a 657,70. Zachowanie takie potwierdza wyczekiwanie na rynku walut.
O godzinie 08.35 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3625 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: godziny sesji nocnej przynosząc po raz kolejny potwierdzenie dotychczasowej tendencji wywindowały kurs na nowy lokalny szczyt: 1,3636. Zbliżamy się zatem do historycznych maksimów na tej parze. Przy obecnym stricte antydolarowym sentymencie nie można wykluczyć ataku na maksimum (1,3681) z 26 kwietnia. Sygnałem technicznym sugerującym taki ruch jest widoczne od kilkunastu godzin zaklinowanie się kursu w rejonie wygenerowanego szczytu, co znacząca część analityków odczytać może jako formację flagi wzrostowej. Jak na razie w związku z tym trudno jest mówić o jakichś technicznych sygnałach wskazujących na możliwość dynamicznego odwrócenia. O trwalszym powrocie do mocniejszego dolara mówić będzie można dopiero przy spadkach poniżej 1,3580. Fundamentalnym wyznacznikiem pozostaje w dalszym ciągu czwartek i decyzje w sprawie stóp procentowych.
RYNEK KRAJOWY
Rynek krajowy wciąż pozostaje pod wpływem wydarzeń na świecie. Waluta nasza umocniła się w stosunku do dolara z 2,7602 do 2,7451. W relacji do euro było to odpowiednio 3,7546 i 3,7440. Złotówka jest obecnie dodatnio skorelowana z rynkiem światowym. W dniu dzisiejszym rynek powinien pozostać w wyznaczonym zakresie zmian, ze względu na brak danych makroekonomicznych z naszego kraju oraz skrócony handel w USA. Giełda w Warszawie po początkowych spadkach zamknęła się w pobliżu dnia wcześniejszego. Indeks WIG20 zamknął się na poziomie 3750,42 pkt, tj. (-0,24)%. Możliwe iż w dniu dzisiejszym umiarkowane wzrosty będą w dalszym ciągu kontynuowane. Zagrożeniem dla naszej waluty może być brak reform finansów publicznych.