Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 30.07.2020 05:00 Publikacja: 30.07.2020 05:00
Andrzej Bebłociński diler, PKO BP
Foto: materiały prasowe
Tym razem w ofercie znalazły się papiery pięcio-, dziesięcio- i trzynastoletnie. Popyt inwestorów skoncentrował się na najkrótszym terminie zapadalności. W ramach przeprowadzonej aukcji udało się uplasować ponad 4 mld zł obligacji z terminem wykupu ustalonym na lipiec 2025 r. W odniesieniu do najbliższej zapadalnością obligacji skarbowej rentowność nowej transzy obligacji covidowych ustalono 63 pkt baz. wyżej. To taka sama premia, jaką obligacje serii FPC0725 zaoferowały w połowie lipca. Nowa porcja podaży nie zmieniła wyceny obligacji skarbowych. Rosnąca podaż pieniądza i obecność banku centralnego na rynku wtórnym obligacji wyraźnie stabilizują wyceny. Po południu papiery serii DS0725 oferowały do wykupu 0,69 proc., a zatem dokładnie tyle samo co na środowym otwarciu. A to wypadło nawet delikatnie mocniej w porównaniu z wtorkowym zamknięciem. To efekt wzrostu apetytu na bezpieczne aktywa, który jest pochodną informacji o rosnącej liczbie nowych chorych w Chinach i w Europie. Znoszenie ograniczeń i wakacyjne rozluźnienie powoduje budzące niepokój zmiany w liczbie raportowanych przypadków Covid-19. Przywracanie reżimu i złe informacje mogą popsuć nastroje konsumentów i podważyć kruchy fundament dla odbudowującej się aktywności gospodarczej. To dlatego zakup niemieckiej dziesięciolatki znów kosztuje więcej niż 50 punktów bazowych rocznie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rentowności polskich SPW delikatnie spadały w poniedziałek, co mogło mieć związek ze zbliżającym się posiedzeniem RPP.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Pozytywne nastroje utrzymały się na krajowym parkiecie, dzięki czemu indeksy mogą kontynuować zeszłotygodniowe odbicie.
Analiza techniczna, fundamentalna, a może dostęp od ucha „prezesa” są gwarantem odgadnięcia, co się dzieje na rynkach?
W obliczu pojawiających się od czasu do czasu ostrzeżeń o ryzyku stagflacji nie sposób uniknąć refleksji nad pomysłem podniesienia celu inflacyjnego banków centralnych w USA i strefie euro.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Sytuacja na wykresie eurodolara wskazuje, że szczyt notowań może być bliski uformowania.
EBC, Fed oraz inne banki centralne będą musiały znaleźć trudną równowagę między obawami o wzrost gospodarczy a ryzykiem inflacyjnym.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas