Na rynku rozlewa się pesymizm, bo nasilają się problemy w zakresie badań nad szczepionką, gorsze są odczyty wskaźników wyprzedzających, a nadzieje na nowy pakiet fiskalny w USA jeszcze przed wyborami gasną. Po południu papiery serii WS0922 wyceniano rentownością w okolicy zera proc., obligacja DS0725 oferowała 0,47 proc., a DS1030 1,25 proc. W porównaniu z ubiegłym tygodniem to 2 punkty bazowe mniej w przypadku dwulatki i 10 punktów mniej w przypadku pięcio- i dziesięciolatki.

Krzywa dochodowości uległa wyraźnemu wypłaszczeniu, bo podaż długu jest ograniczona i inwestorzy poszukujący rentowności muszą akceptować coraz dłuższe terminy wykupu obligacji, więc tam koncentruje się ich popyt. Ze względu na doskonałą sytuację płynnościową budżetu centralnego Ministerstwo Finansów niezmiennie organizuje przetargi obligacji wyłącznie w formule zamiany. Takie podejście nie absorbuje wcale nowych wolnych środków napływających na rynek długu. Tymczasem do funduszy dłużnych we wrześniu wpłacono 2,4 mld zł. To już piąty miesiąc wzrostu aktywów w tym segmencie. Łącznie od maja pozyskały one prawie 13 mld zł. Jednocześnie już za dwa tygodnie do inwestorów trafi ponad 14 mld zł z tytułu wykupu serii DS1020 i płatności kuponów od październikowych serii obligacji. ¶