Przecena szła w parze z lekkim osłabieniem dolara wobec euro i stabilizacją wycen walut krajów z regionu EMEA. Delikatna poprawa nastrojów to efekt ciągle żywych nadziei na uzgodnienie nowego pakietu fiskalnego w USA, jeszcze przed zaplanowanymi na początek listopada wyborami. Po południu papiery serii WS0922 wyceniano z rentownością dwa punkty bazowe poniżej zera, obligacja DS0725 oferowała 0,50 proc., a DS1030 – 1,27 proc. W porównaniu z ubiegłym tygodniem to 2 punkty bazowe mniej w przypadku dwulatki oraz 2 punkty bazowe więcej w przypadku pięcio- i dziesięciolatki. Te ostatnie zapadalności stabilizują się w oczekiwaniu na zaplanowany na czwartek przetarg zamiany, który stworzy szansę zakupu obligacji benchmarkowych. Formuła zamiany, którą realizuje Ministerstwo Finansów, nie absorbuje wolnych środków napływających na rynek długu. Dla poszukujących dodatnich rentowności na krótkim końcu pozostaje oferta dostępna na rynku wtórnym. Zdecydowanie warto w tym kontekście zwrócić uwagę na wycenę obligacji trzyletniej, której rentowność w ciągu tygodnia spadła aż o 10 punktów bazowych. W tym właśnie segmencie skoncentrował się popyt inwestorów, którzy spodziewają się już za kilka dni środków z tytułu wykupu obligacji DS1020 i płatności kuponów od październikowych serii obligacji. Trzyletnie obligacje to pierwsze na krzywej dochodowości papiery oferujące nieujemną rentowność.