W ciągu tygodnia rentowności znów oddaliły się od rekordowo niskich poziomów obserwowanych wcześniej w listopadzie ubiegłego roku. Co ważne, w przypadku dziesięcioletniego benchmarku gra popytu i podaży zdołała przesunąć rentowność wyraźnie i trwale powyżej poziomu 1,25 proc., który w listopadzie zatrzymał spadki cen. Od początku roku rentowność pięcio- i dziesięciolatki wzrosła o ponad 10 pkt baz. Środowy handel sugerował, że wyższe rentowności zachęciły część inwestorów do wykorzystania okazji do zakupu przecenionych papierów. Przecena przyspieszyła po poniedziałkowej publikacji wyższego, niż oczekiwano, styczniowego odczytu inflacji w Polsce. Krajowe tempo wzrostu cen po krótkiej przerwie znów znalazło się powyżej celu banku centralnego. Niespotykane dotąd w historii globalne wsparcie monetarne i fiskalne budzi obawy przed szybszym wzrostem cen, napędzanym nadrabianiem pandemicznych zaległości przez „odmrożony" popyt.

Od początku lutego cena gazu wzrosła o 21 proc., ropy o 15 proc., a miedzi o 9 proc. Ze złotowych kontraktów FRA zniknęły oczekiwania na obniżkę stóp, które były w cenach jeszcze na początku roku. ¶