Aż przypomniały się czasy sprzed kryzysu finansowego z poprzedniej dekady – znów fora internetowe, w tym te nowocześniejsze platformy do wymiany opinii typu Twitter, zaroiły się od wszelkiej maści spekulantów, widzących niebotyczne ceny spółek. W niektórych przypadkach, np. Mercatora, wizje te nawet się sprawdzały. Branża medyczna była bez wątpienia jedną z wygranych pandemii. Ceny wszelkiego rodzaju spółek mających „bio" w nazwie rosły, a absurdem było już to, że Biomed na tej fali osiągnął poziom mWIG40 i kapitalizację ponad 2 mld zł.

Innym wygranym pandemii były spółki z sektora gier komputerowych. I faktycznie te topowe wykorzystały ten czas na poprawę wyniku, a ich kursy utrzymują się na wyższych poziomach niż przed pandemią, co ma uzasadnienie fundamentalne. Natomiast nieudana premiera „Cyberpunka" od CD Projektu skutecznie pogorszyła sentyment do branży, a coraz mocniejsze dokręcanie śruby regulacyjnej w Chinach, słabsze wyniki części spółek oraz spowalniające miesięczne przychody w grach F2P powodują, że wzrost wyhamował, część spółek przeszła w fazę konsolidacji, a część znalazła się nawet w trendzie spadkowym. Na pewno też skończyły się niebotyczne zwyżki firm bez wyników, debiutujących na parkiecie głównym czy NewConnect, które dopiero były w trakcie tworzenia gry.

Jak jednak wiadomo, rynek nie znosi próżni, a spekulanci wciąż są aktywni i szukają nowych inwestycyjnych „okazji". Ostatnio rozgorzała dyskusja, czy na miano „covidówki" 2021 r. zasługuje branża stalowa. Po wstępnych wynikach kilku spółek właśnie „stalówka" zdaje się w tym peletonie przewodzić. I faktycznie, wzrost o kilkaset procent tylko w tym roku się zdarza. Ceny stali i różnych wyrobów stalowych urosły i utrzymują się na wysokich poziomach. Da to możliwość wypracowania rekordowych wyników branży, wskutek czego wiele spółek nawet po wzroście wycen jest wycenianych na jednocyfrowym wskaźniku P/E. Spekulacyjnie jest tu jeszcze miejsce do zarobku. Warto jednak pamiętać, że to są warunki prawdopodobnie jednorazowe. Mniej cykliczne (ale też mniej spektakularne) wydają się spółki IT, szczególnie te dostarczające usługi typu SaaS. Pandemia przyspieszyła pewne trendy i to kierunek, który może być dominujący w kolejnych latach, dlatego też warunki gospodarcze dla tych spółek będą się poprawiać. I na GPW ich grono powoli, ale jednak się poszerza. ¶