Tylko 149 zł za rok czytania.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Uderzenia przeciwko Hutim lekko podwyższyły cenę ropy, która była wcześniej pod presją
Ropa naftowa gatunku WTI drożała w poniedziałek po południu o 0,9 proc., a jej cena dochodziła do 67,8 USD za baryłkę. Cena baryłki ropy Brent rosła natomiast o 1 proc. i sięgała 71,3 USD. Te zwyżki były m.in. reakcją na to, że siły zbrojne USA dokonały w niedzielę uderzeń na cele związane z rebeliantami Huti w Jemenie.
Uderzenia lotnicze mają być kontynuowane, aż Huti przestaną atakować okręty pływające na Morzu Czerwonym i Oceanie Indyjskim. Impulsem do zwyżek cen ropy były też nadzieje inwestorów związane z gospodarczymi działaniami stymulacyjnymi w Państwie Środka.
– Ceny ropy korzystają z lepszych, niż się spodziewano, danych gospodarczych z Chin, z potencjalnych większych chińskich działań stymulacyjnych oraz ze zwiększonych napięć na Bliskim Wschodzie. Napięcia te nie przełożyły się jednak na razie na zakłócenia w dostawach – twierdzi Giovanni Staunovo, analityk banku UBS.
