Miesiąc na Rynkach: Obniżki stóp procentowych w tym roku będą, ale...

Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się rozpocząć w tym roku cykl obniżek stóp, ale powinien on być bardzo ostrożny. Oczekiwania rynkowe w tym zakresie są zbyt daleko idące – uważają Marta Petka-Zagajewska z PKO BP oraz Piotr Szulec ze Skarbca TFI.

Publikacja: 21.07.2023 15:29

Marta Petka-Zagajewska z PKO BP oraz Piotr Szulec ze Skarbca TFI byli gośćmi Przemysława Tychmanowic

Marta Petka-Zagajewska z PKO BP oraz Piotr Szulec ze Skarbca TFI byli gośćmi Przemysława Tychmanowicza

Foto: parkiet.tv

Czy w tym roku dojdzie do obniżek stóp procentowych w Polsce, a jeśli tak, to jak duże będą to obniżki?

Marta Petka-Zagajewska, kierownik zespołu analiz makroekonomicznych, PKO BP

Marta Petka-Zagajewska, kierownik zespołu analiz makroekonomicznych, PKO BP

parkiet.tv

Marta Petka-Zagajewska (MPZ): Myślę, że obniżki będą. Od początku zakładaliśmy, że początek cyklu obniżek stóp rozpocznie się w 2023 r. Wszystko wskazuje, że w tym roku możemy zobaczyć dwie obniżki, każda o 25 pkt bazowych, co by znaczyło, że stopa referencyjna na koniec roku znajdzie się na poziomie 6,25 proc.

Piotr Szulec, prezes Skarbiec TFI

Piotr Szulec, prezes Skarbiec TFI

parkiet.tv

Piotr Szulec (PSz): Zakładam, że w tym roku RPP obniży stopy o 25 pkt bazowych, tak aby zainicjować cykl obniżek. Później zrobi sobie co najmniej dwu-, trzymiesięczną przerwę, by zobaczyć, jak będą się dalej kształtowały wskaźniki makroekonomiczne. Jeśli inflacja w przyszłym roku dalej będzie dynamicznie spadać i będziemy mieli dodatni wzrost gospodarczy, to zobaczymy jeszcze cztery obniżki, każda o 25 pkt.

Pytanie tylko, czy obniżki stóp procentowych w tym roku będą miały uzasadnienie?

MPZ: Odpowiedzi na to pytanie są bardzo subiektywne. Optymalny kształt ścieżki stóp procentowych zawsze jest funkcją oczekiwań odnośnie do trendów inflacyjnych. My oczywiście kierujemy się naszymi oczekiwaniami związanymi z dezinflacją. W przestrzeni publicznej panuje przekonanie, że dla RPP wykładnią jest projekcja inflacyjna. Warto jednak przypomnieć, że jest to dokument, który ma charakter doradczy dla członków RPP. Ich osobiste przekonania dotyczące tempa dezinflacji czy przyszłej ścieżki inflacji mogą od tego dokumentu odbiegać. Wracając już do pytania... wydaje mi się, że jest przestrzeń do tego, by zacząć bardzo ostrożny i powolny cykl obniżek stóp procentowych. Patrząc natomiast na nasze oczekiwania inflacyjne, wyklucza to przestrzeń do tak agresywnych obniżek stóp, jak są obecnie wyceniane przez rynki. Inwestorzy wyceniają obniżki w tym roku nawet o 100 pkt bazowych. Dodatkowo rynek spodziewa się sześciu ruchów w przyszłym roku. Te oczekiwania są na dzisiaj zbyt wygórowane.

PSz: Zakładam, że jeśli RPP zdecyduje się na więcej niż jedną obniżkę o 25 pkt bazowych w tym roku, a dodatkowo zdecyduje się na mocniejsze obniżki w przyszłym roku, to niestety czas dochodzenia do celu inflacyjnego nam się wydłuży. Może to zająć nawet rok czy dwa lata dłużej. Biorąc pod uwagę to, że będziemy się zmagali z dość wysokim poziomem inflacji przez dłuższy czas, to takie obniżki są moim zdaniem zbyt wczesne.

Obawy o to, że obniżki stóp procentowych wywołają więcej złego niż dobrego w gospodarce, są uzasadnione?

PSz: Moim zdaniem tak. Mamy spadek inflacji, ale według mnie wydatnie przyłożyła się do tego siła polskiego złotego. Wystarczy odwrócenie tego trendu, abyśmy znów mieli nacisk inflacyjny ze strony słabnącej waluty.

Złoty dzisiaj jest zakładnikiem globalnych nastrojów czy może faktycznie decyzje o obniżce stóp mogą negatywnie wpłynąć na jego notowania?

PSz: Jeśli RPP zdecyduje się na obniżkę stóp, będzie to pierwszy czynnik, który przyłoży się od osłabienia polskiego złotego.

MPZ: Tak jak wspomniałam, obecne wyceny rynkowe dotyczące stóp procentowych mogą być zbyt agresywne w stosunku do faktycznych obniżek stóp. Przedstawiciele RPP sami też sygnalizują, że cykl obniżek będzie dokonywany małymi krokami. Mniejsza skala obniżek od tego, co wycenia rynek, będzie pozytywnie działała na kurs walutowy.

Parkiet

Inwestycje
Kacper Nosarzewski, 4CF: W poszukiwaniu czarnych łabędzi
Inwestycje
Amerykańskie akcje większy zysk przynoszą w okresie od listopada do kwietnia
Inwestycje
Czy warto pozbywać się akcji w maju?
Inwestycje
Kamil Stolarski, Santander BM: Polskie akcje wciąż są nisko wyceniane
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Na giełdach nie dzieje się nic złego
Inwestycje
Niemiecki DAX wraca do walki o 18 000 pkt