Jak inwestować w złoto

W długim terminie złoto ochroni nasze oszczędności przed inflacją, ale w ciągu kilku miesięcy jego kurs może się bardzo wahać. Analitycy zalecają, aby udział złota w portfelu inwestycyjnym nie przekraczał 10 proc.

Aktualizacja: 12.02.2017 20:13 Publikacja: 14.09.2012 13:00

Jak inwestować w złoto

Foto: Bloomberg

Złoto postrzegane jest jako bezpieczny instrument, który chroni kapitał w czasach zawirowań na rynkach finansowych. Eksperci przestrzegają jednak przed inwestowaniem w złoto na kilka miesięcy, ponieważ jego kurs w krótkich okresach bardzo się waha. Osoby, które ulokowały środki w funduszach złota rok temu, straciły na tej inwestycji. W zależności od rodzaju instrumentu, które wybrały, taka strata mogła wynieść od ułamka procenta do ponad 20 proc. Z kolei inwestorzy, którzy decyzję o inwestowaniu w ten kruszec podjęli trzy lata temu, teraz liczą pokaźne zyski, sięgające od kilkunastu do nawet ponad 100 proc.

– Złoto kupuje się na 2–3 lata, więc inwestycje na kilka tygodni nie mają sensu. Złoto w okresie kilkuletnim może dać zysk, ale przede wszystkim służy ochronie kapitału przed inflacją – wyjaśnia Mariusz Przybylski, rzecznik Mennicy Polskiej, która jest dystrybutorem złota w postaci sztabek i monet.

Analitycy zalecają, aby inwestycje w ten żółty kruszec stanowiły nie więcej niż 10 proc. całego portfela inwestycyjnego.

Zwyżki czy spadki

Zdania co do tego, jak zachowa się cena złota w ciągu roku czy dwóch lat, są podzielone. Część analityków prognozuje, że kurs złota jeszcze w tym roku przekroczy nawet 2000 dolarów za uncję. Natomiast niektórzy twierdzą, że na tym rynku mamy już do czynienia z bańką spekulacyjną, która lada moment może pęknąć. Chociaż na razie złoto jest w długoterminowym trendzie wzrostowym i w ciągu ostatnich kilku lat przyniosło sowite zyski. Sprawdziła się zasada, że w czasie kryzysu jest ono pożądanym instrumentem. Im większy strach na rynkach, tym więcej kapitału jest lokowane w ten kruszec i jego cena rośnie.

Najprostszym sposobem inwestowania w złoto jest zakup sztabek i monet w Mennicy Polskiej, Mennicy Wrocławskiej czy NBP. Złoto w fizycznej postaci można również kupić w kilku bankach, jak np. Raiffeisen Bank Polska, Alior Bank, BZ WBK, Noble Bank czy BOŚ. Przykładowo w Mennicy Polskiej najmniejsza sztabka waży 1 g i kosztuje obecnie ok. 245 zł.

Certyfikaty i fundusze złota

W złoto można też zainwestować, kupując certyfikaty strukturyzowane odzwierciedlające jego cenę w dolarach (przeliczoną na złote). Certyfikaty (produkty strukturyzowane) są notowane na warszawskim parkiecie. Aby w nie zainwestować, trzeba założyć rachunek maklerski. Cena certyfikatu Raiffeisen Banku o symbolu RCGLDAOPEN wynosi około 560 zł i odzwierciedla cenę jednej dziesiątej uncji złota (można kupić nawet tylko jeden certyfikat). Notowania zależą od ceny kruszcu na światowych giełdach oraz od kursu dolara. Osłabienie polskiej waluty w stosunku do dolara oznacza dodatkowy zysk, ale jej umocnienie niekorzystnie wpływa na wynik inwestycji.

W Polsce jest kilka funduszy inwestujących w metale szlachetne oraz akcje spółek powiązanych z tym rynkiem. Są to: Investor Gold FIZ, Investor Gold Otwarty, PKO Złota, Quercus Gold lev, Quercus Gold short, Superfund GoldFuture (oferowanego w ramach funduszu?hedgingowego Superfund SFIO). Te trzy ostatnie produkty ze względu na wysoką barierę wejścia nie są dostępne dla inwestorów z chudszymi portfelami. Przykładowo w funduszu parasolowym Superfund SFIO trzeba łącznie ulokować co najmniej 40 tys. euro. Minimalna wpłata do funduszy Quercus to 200 tys. zł. Quercus Gold lev to fundusz, który stosuje dźwignię finansową i jego strata lub zysk jest dwa razy większa niż rzeczywista stopa zwrotu z kruszcu. Natomiast Quercus Gold short zarabia na spadkach cen złota. Pozostałe fundusze inwestują w złoto głównie poprzez kontrakty terminowe na ten kruszec, a także w akcje kopalni złota.

Akcje i kontrakty

Najszerzej zakrojoną politykę inwestycyjną z tej grupy funduszy ma Investor Gold FIZ, który może lokować środki zarówno w kontrakty na złoto, jak i spółki powiązane z rynkiem metali szlachetnych. Dosyć agresywnie inwestuje również Superfund GoldFuture. Funduszem, który stosunkowo wiernie naśladuje cenę złota i jest szeroko dostępny dla inwestorów, jest Investor Gold Otwarty. Minimalna wpłata do niego to tylko 100 zł, a każda następna 50 zł.

Nowy fundusz PKO Złota (debiut w kwietniu 2012 r.) będzie inwestował głównie w akcje spółek wydobywających i handlujących metalami szlachetnymi (pierwsza minimalna wpłata to 1 tys. zł). A taką strategię ma większość dostępnych w Polsce funduszy zagranicznych opartych na rynku złota (oferują je głównie firmy ubezpieczeniowe). Są to: Black Rock World Gold A2, Franklin Gold and Precious Metals Fund A oraz UFK Nordei – Schroders Złoto i Metale Szlachetne.

Inwestuj w złoto kiedy gospodarka hamuje, a banki mają kłopoty

Zdaniem analityków najlepszym momentem do inwestycji w złoto jest okres, w którym gospodarka zaczyna hamować oraz pojawiają się czynniki, mogące zagrozić sektorowi bankowemu. W wyniku tego banki centralne zaczynają rozważać nie tylko obniżki stóp procentowych, ale także kupowanie papierów skarbowych (popularnie nazywane dodrukiem pieniądza). To zaś prowadzi do znacznego wzrostu podaży pieniądza na rynku, co w dłuższym okresie najczęściej kończy się szybko rosnącą inflacją. Z kolei złoto w dłuższym terminie stanowi bardzo dobre zabezpieczenie przed inflacją. Jej wzrost pozytywnie wpływa na cenę kruszcu. Notowaniom sprzyja również awersja inwestorów do ryzyka. Im większa niechęć do akcji i innych ryzykownych aktywów, tym lepiej dla złota. Chociaż w ostatnich kwartałach, jak zauważają eksperci, ta zależność jest nieco mniejsza, ponieważ silne wahania cen kruszcu sprawiły, że przestał być on postrzegany jako bardzo bezpieczny instrument. Zwyżki cen metali szlachetnych wspierają również niskie stopy procentowe. KŻ

Opinie

Dorota Sierakowska analityk Domu Maklerskiego BOŚ

Słaby dolar sprzyja cenom kruszcu

Złoto, pomimo ubiegłorocznych i tegorocznych wahań cenowych, nadal ma opinię aktywa bezpiecznego, które zachowuje wartość w czasach zawirowań w światowej gospodarce. I faktycznie, podczas gdy większość towarów w ubiegłym roku straciła na wartości, żółtemu kruszcowi udało się wyjść na plus. To, kiedy warto zainwestować w złoto, zależy od horyzontu czasowego inwestora. Im krótszy termin planowanej inwestycji, tym bardziej trzeba zwracać uwagę na sygnały techniczne. Słabość dolara (nie tylko do polskiego złotego, ale także w relacji do innych walut) sprzyja wzrostowi notowań surowców, w tym także złota. Wynika to z faktu, że cena kruszcu jest na ogół wyrażana właśnie w dolarze. Istnieje wiele możliwości inwestowania w złoto. Kupno kruszcu w formie sztabek czy monet lokacyjnych jest jednym z najpopularniejszych i najprostszych rozwiązań. Innym sposobem na inwestowanie w złoto są coraz liczniejsze instrumenty finansowe oparte na cenie kruszcu. KŻ

Paweł Kordala analityk rynków surowcowych w X-Trade Brokers Dom Maklerski

Złoto może mieć swoje 5 minut

Ceny złota w dłuższym okresie powinny spadać. Przecena kruszcu zapewne będzie wynikać głównie z pozbywania się złota przez inwestorów, którzy w swoich portfelach mają ogromne ilości tego kruszcu. Próbkę takiego zjawiska mieliśmy w II poł. 2011 r. – po dotarciu cen złota do poziomu ponad 1900 dolarów za uncję część inwestorów realizowała zyski, doprowadzając do jego dużej przeceny. W krótkim okresie (najbliższe 2–3 miesiące) złoto może jednak mieć jeszcze swoje 5 minut. Szczególnie w przypadku, gdyby Fed zdecydował się na uruchomienie trzeciej rundy luzowania ilościowego. Jednakże decyzja ta nie powinna mieć aż tak dużego wpływu na rynki, jak to miało miejsce w przypadku dwóch poprzednich programów. Inwestując w złoto na lata lub dekady, najlepiej jest kupić sztabki lub inne formy fizycznego kruszcu. Zalety tego typu inwestycji rosną, im dłuższy jest termin, na jaki lokujemy środki, ponieważ złoto w postaci fizycznej obciążone jest wysokimi prowizjami. KŻ

Tomasz Regulski analityk  Raiffeisen Bank Polska

Ochrona kapitału przed inflacją

Notowania złota są uzależnione w dużej mierze od trzech czynników: skłonności inwestorów do podejmowania ryzyka, wysokości realnych stóp procentowych oraz inflacji (bieżącej stopy inflacji i oczekiwań inflacyjnych). Im większa awersja inwestorów do ryzyka, tym lepiej dla wartości kruszcu. Ostatnie kwartały jednak lekko osłabiły tę zależność, bowiem za sprawą silnych wahań cen złoto przestało być postrzegane jako bardzo bezpieczne aktywo. Notowaniom złota sprzyja niski koszt pieniądza (stopy procentowe). Kruszec stanowi też zabezpieczenie przed inflacją, dlatego jej zwyżka pozytywnie wpływa na wartość złota. W najbliższych kwartałach łagodna polityka pieniężna na świecie powinna sprzyjać dalszym wzrostom ceny złota. Choć zwyżka prawdopodobnie nie będzie już tak dynamiczna jak chociażby w latach 2008–2010, to jednak wzrosty najpierw w kierunku 1800 dolarów, a następnie 1900 dolarów w ostatnim kwartale 2012 i w 2013 r. są jak najbardziej możliwe. KŻ

Inwestycje
Trzy warstwy regulacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Jak przeprowadzić spółkę przez spór korporacyjny?
Inwestycje
Porozumienia akcjonariuszy w spółkach publicznych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Unikanie sporów potransakcyjnych