Warszawska giełda stawia na rozwój pochodnych

Opcje na akcje, kontrakty na obligacje skarbowe czy też na WIBOR – to tylko niektóre derywaty, jakie mają być wprowadzone na naszym parkiecie po uruchomieniu systemu UTP

Aktualizacja: 15.02.2017 00:57 Publikacja: 11.04.2013 13:00

Warszawska giełda stawia na rozwój pochodnych

Foto: Bloomberg

Już w poniedziałek na warszawskiej giełdzie ruszy nowy system transakcyjny UTP. Jak jednak podkreślają przedstawiciele GPW, wdrożenie nowej technologii będzie się odbywało w kilku fazach. 15 kwietnia będzie wdrożony system w wersji CDE, czyli system obsługujący wszystkie typy instrumentów handlowanych obecnie na giełdzie. Instrumenty pochodne w tym systemie będą jednak notowane w uproszczonej funkcjonalności. Dopiero w drugim etapie planowane jest wdrożenie wyspecjalizowanego systemu do handlu derywatami – UTP-D. Ma on być wprowadzony do końca 2014 r. GPW zapowiedziała jednak, że już w drugiej połowie tego roku inwestorzy dostaną do dyspozycji nowe pochodne.

Czas na opcje

Prezes GPW Adam Maciejewski już przy okazji rocznych wyników w liście do akcjonariuszy napisał, że planowane jest uruchomienie nowych segmentów rynku instrumentów pochodnych.

– Wprowadzenie kilku nowych linii produktowych jest elementem długoterminowej strategii GPW, ale takie inicjatywy będą miały szanse powodzenia tylko przy sprzyjających warunkach zewnętrznych, a obecnie większość światowych parkietów boryka się ze spadającymi obrotami – zaznacza Łukasz Wróbel, główny analityk Noble Securities.

Z perspektywy inwestorów indywidualnych najciekawiej wygląda możliwość pojawienia się na naszym rynku opcji na akcje. Instrumenty te nie będą jednak dla naszych graczy nowością. Na GPW zadebiutowały już w październiku 2005 r. – dotyczyły papierów Telekomunikacji Polskiej, Prokomu, Pekao, PKN Orlen oraz KGHM – ale ich żywot nie trwał zbyt długo. W połowie 2007 r. giełda ze względu na niską płynność postanowiła wycofać je z obrotu.

Przedstawiciele GPW są przekonani, że historia ta już się nie powtórzy. Jak bowiem podkreślają, dzięki lepszej wydajności systemu poprawi się też jakość pracy animatorów rynku, co z kolei ma się przełożyć na płynność nowych instrumentów.

Według wstępnych informacji z giełdy nowe opcje będą opierać się na akcjach największych i najbardziej płynnych spółek. Będą rozliczane poprzez dostawę instrumentu bazowego i będą się charakteryzowały amerykańskim stylem wykonania, co oznacza, że wykonanie opcji będzie możliwe w każdej chwili. Wcześniej na GPW notowane były opcje europejskie, co oznaczało, że jej nabywca miał prawo wykonania opcji tylko w dniu jej wygaśnięcia.

GPW zapowiedziała także, że rozszerzona zostanie oferta opcji na WIG20. Mają się pojawić nowe terminy wygaśnięcia oraz więcej kursów wykonania.

Część instrumentów tylko dla instytucji?

Na tym jednak GPW nie zamierza poprzestawać. W planach jest również uruchomienie kontraktów terminowych na obligacje skarbowe (również były już kiedyś notowane na GPW) czy też na stopę procentową. Na razie nie są jednak znane żadne szczegóły – choćby to, na jakich instrumentach bazowych mają się opierać, czy też jaka ma być wysokość depozytów zabezpieczających.

Większość specjalistów spodziewa się jednak, że bariery wejścia w przypadku tych derywatów będą zbyt wysokie dla zwykłych inwestorów. Mimo to ich zdaniem szczególnie pochodne na stopę procentową mają szansę zyskać sporą popularność. Dużą estymą te instrumenty cieszą na największych giełdach instrumentów pochodnych. Na niemiecko-szwajcarskiej giełdzie Eurex derywaty na stopę procentową w marcu wygenerowały około 30 proc. całego obrotu.

– O ile jestem w stanie wyobrazić sobie, że opcjami na akcje zainteresuje się więcej niż kilkudziesięciu inwestorów indywidualnych, którzy dziś handlują kontraktami terminowymi i opcjami na WIG20, to już kontrakty na stopy procentowe będą instrumentem przeznaczonym niemal wyłącznie dla instytucji. Główną motywacją GPW stojącą za przesiadką z Warsetu na UTP było jednak dostosowanie oferty do potrzeb zaawansowanych technologicznie instytucji zagranicznych, które „podpinając" swoje algorytmy do naszego rynku mogą znacznie szybciej wygenerować dla giełdy zadowalający ją wzrost przychodów niż pasywny tzw. akcjonariat obywatelski – tłumaczy Wróbel.

Płynność przede wszystkim

Algorytmy mają przełożyć się na większą płynność na naszym rynku. A to właśnie ona będzie głównym kryterium oceny nowo wprowadzanych instrumentów. Jednak zdaniem Wróbla na początku nie powinno być z nią problemów.

– Jeżeli w najbliższych miesiącach na GPW zadebiutują opcje na akcje czy kontrakty na stopy procentowe, to podobnie jak na wszystkich nowych rynkach inwestorzy posiadający największą wiedzę na temat ich wyceny uzyskają przewagę konkurencyjną pozwalającą wykorzystywać nieefektywności rynku – wyjaśnia analityk Noble Securities.

Pochodne obecnie notowane na warszawskiej giełdzie

Kon­trak­ty ter­mi­no­we

Ak­tu­al­nie na war­szaw­skiej gieł­dzie naj­więk­szą po­pu­lar­no­ścią cie­szą się kon­trak­ty na in­dek­sy. W rze­czy­wi­sto­ści jed­nak han­del od­by­wa się je­dy­nie na kon­trak­tach po­wią­za­nych z WI­G20 (oprócz nich są do­stęp­ne ta­kże fu­tu­res na mWI­G40). W I kwar­ta­le wo­lu­men ob­ro­tu ni­mi wy­niósł pra­wie 2,1 mln sztuk. Co­raz więk­szą po­pu­lar­no­ścią cie­szą się jed­nak kon­trak­ty ak­cyj­ne. W ob­ro­cie gieł­do­wym znaj­du­je się obec­nie 23 fu­tu­res na ak­cje spół­ek. In­we­sto­rzy ma­ją do dys­po­zy­cji ta­kże kon­trak­ty na głów­ne pa­ry wa­lu­to­we USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN.

Opcje

W tej chwi­li na war­szaw­skiej gieł­dzie mo­żna han­dlo­wać je­dy­nie opcja­mi na in­deks WI­G20. W ob­ro­cie po­ja­wi­ły się one w 2003 r. Szczyt ich po­pu­lar­no­ści przy­padł na 2011 r. Wte­dy wo­lu­men ob­ro­tu ni­mi wy­niósł 897 tys. sztuk.

Jed­nost­ki in­dek­so­we

Pod ko­niec li­sto­pa­da 2001 r. GPW po­sze­rzy­ła pa­le­tę do­stęp­nych po­chod­nych o jed­nost­ki in­dek­so­we na WI­G20. Ku­pu­ją­cy Mi­ni­WI­G20 nie ko­rzy­sta­ją z me­cha­ni­zmu dźwi­gni fi­nan­so­wej, co ogra­ni­cza po­ten­cjal­ne zy­ski, ale zmniejsza również ry­zy­ko in­we­sty­cji.

Fu­tu­res, któ­re chce wpro­wa­dzić GPW

Opcje na ak­cje

Opcje te na GPW ma­ją po­ja­wić się w dru­giej po­ło­wie ro­ku. Ich in­stru­men­tem ba­zo­wym ma­ją być ak­cje naj­więk­szych i naj­bar­dziej płyn­nych spół­ek. Opcje na ak­cje wró­cą na GPW po sze­ściu la­tach nie­obec­no­ści.

Kon­trak­ty na ob­li­ga­cje skar­bo­we

Po­chod­ne na ob­li­ga­cje tak jak opcje na ak­cje by­ły już no­to­wa­ne na GPW. Han­dlo­wać mo­żna by­ło ni­mi w la­tach 2005–2007 i do­ty­czy­ły pięcioletnich ob­li­ga­cji Skar­bu Pań­stwa. Na ra­zie nie są zna­ne szcze­gó­ły do­ty­czą­ce in­stru­men­tów, któ­re te­raz chce wprowadzić GPW.

Kon­trak­ty na WIBOR

Po wpro­wa­dza­niu sys­te­mu UTP na GPW ma­ją za­de­biu­to­wać fu­tu­res na WIBOR. Rów­nież w ich przy­pad­ku nie są zna­ne szcze­gó­ło­we in­for­ma­cje.

Inwestycje
Trzy warstwy regulacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Jak przeprowadzić spółkę przez spór korporacyjny?
Inwestycje
Porozumienia akcjonariuszy w spółkach publicznych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Unikanie sporów potransakcyjnych