W zależności od kraju rezydencji, wysokość oraz forma obliczenia podatku od dochodów kapitałowych przybiera wiele odmian. – Jak wiele podatków stanowi on źródło finansowania budżetu państwa i w Polsce jest regulowany poprzez ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych – mówi Jerzy Nikorowski, doradca inwestycyjny Biura Maklerskiego BNP Paribas Polska. Dodaje, że brak obowiązku podatkowego niewątpliwie zwiększa atrakcyjność inwestycji w instrumenty finansowe. – Niemniej jednak obserwując przykłady innych krajów brakuje empirycznych dowodów na to, iż kraje, które zdecydowały się na zniesienie podatku, mają bardziej rozwinięty rynek kapitałowy. Wprost przeciwnie, takie kraje jak Wielka Brytania, Niemcy czy też Stany Zjednoczone, postrzegane jako światowe centra finansowe, taką formę opodatkowania utrzymały do czasów obecnych – wskazuje Nikorowski. Eksperci podkreślają też, że atrakcyjność warszawskiej giełdy jest w dużej mierze pochodną zainteresowania zagranicznych inwestorów naszym rynkiem, w przypadku których ważniejsze jest ustawodawstwo kraju pochodzenia inwestora. Czy podatku od zysków nie można uniknąć? – Takie rozwiązania jak IKE lub inwestycje w pewne rodzaje funduszy zamkniętych pozwalają na zmniejszenie obciążenia podatkowego, lub jego pewną optymalizację, ale ustawowe limity wpłat do pierwszych oraz wysokie progi wejścia do drugich są ograniczeniem, z którym inwestor indywidualny powinien się liczyć – wskazuje Nikorowski.