Ograniczeniem przy podjęciu decyzji o rentownym ulokowaniu oszczędności nie zawsze jest tylko brak wiedzy. Inwestycje kojarzą się przede wszystkim z ryzykiem i niepewnością. Zaufanie budzi przede wszystkim to, co jest namacalne, dlatego – jak wynika z analiz NBP – największym powodzeniem cieszą się nieruchomości. Na kolejnych miejscach znajdują się złoto i waluty. Mieszkanie lub dom traktowane są jako lokata kapitału, choć jeżeli się w nich mieszka, nie przynoszą dochodu, a na kupienie kolejnego lokum na wynajem nie wszystkich stać. Możliwości inwestycyjnych jest jednak coraz więcej zarówno dla ostrożnych inwestorów, jak i tych, którzy są skłonni podjąć określony poziom ryzyka.
Wachlarz możliwości
Oszczędzać można w obligacjach skarbowych, ale nie tylko. Są jeszcze obligacje korporacyjne, które w przypadku dużych stabilnych firm nie niosą dużego ryzyka inwestycyjnego. Zamiast papierów dłużnych można też wybrać odpowiedni fundusz inwestycyjny. W ofertach TFI są zarówno te, które inwestują w papiery skarbowe, jak i w akcje firm. Decydując się na taką inwestycję, warto wybrać fundusz parasolowy – gdyby w przyszłości chciało się zainwestować w fundusz bardziej ryzykowny, np. akcji, przy konwersji jednostek nie zapłaci się podatku. Fiskus sięgnie po swoje dopiero przy realizacji zysków.
Coraz powszechniejsze są również produkty strukturyzowane. Wprawdzie nie dają gwarancji zysku, ale wiele z nich chroni kapitał w dniu zapadalności. Jeżeli strategia produktu nie przyniesie zysku, nie straci się zainwestowanych oszczędności. Trzeba jednak pamiętać, że na niekorzyść inwestycji będzie działała inflacja. Są również certyfikaty, które trafiają do obrotu giełdowego. Z inwestycji można więc wyjść w dogodnym momencie.
Najbardziej ryzykowne jest inwestowanie na giełdzie i na foreksie, czyli na rynku walutowym, ale zawsze można skorzystać z pomocy specjalistów.