Teraz najważniejsze są nastroje na świecie

Publikacja: 25.10.2018 18:24

Gościem Dariusza Wieczorka był Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy Securities.

Gościem Dariusza Wieczorka był Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy Securities.

Foto: Archiwum

Październik będzie jednym z najgorszych miesięcy dla indeksów giełdowych w ostatnich latach. Przecena w USA to naturalna korekta czy zaczyn głębszego odwrotu od giełdy?

Ciężko jednoznacznie stwierdzić, bo skala przeceny jest znaczna. Za tą korektą mogą stać rosnące stopy procentowe w USA czy ryzyko wojny handlowej pomiędzy Stanami i Chinami. Dochodzą też czynniki psychologiczne i strach inwestorów. Wiara w spółki technologiczne w ostatnich dniach jest mniejsza, pomimo że wyniki spółek były zgodne z oczekiwaniami.

Mówi się, że giełda dyskontuje przyszłość. Będzie spowolnienie w gospodarce?

Inwestorzy muszą mieć podstawy, żeby zacząć sprzedawać akcje. Ostatnio na rynek wpłynęło trochę gorszych wskaźników, ale tylko w Europie. Odczyty w Stanach ciągle są mocne.

Wyceny spółek technologicznych w USA są relatywnie wysokie. Jakiekolwiek sygnały delikatnego spowolnienia wyzwalają myślenie, że może te wyceny są zbyt ambitne.

Spadki od szczytów indeksów DAX i WIG20 są bardzo blisko 20 proc., czyli bessy. Czy 2100 pkt dla WIG20 z końca lipca uda się obronić?

Nie przywiązywałbym się do schematów, że spadek o 20 proc. to jest bessa. W Polsce udział inwestorów zagranicznych to 50 proc. Czy uda nam się obronić wspomniany poziom, będzie zależało od globalnych nastrojów. Do końca nie mamy z czego spadać. Poza CD Projekt nie mamy wysoko wycenianych spółek technologicznych. Raczej jest kumulacja banków, spółek energetycznych, które radzą sobie całkiem dobrze.

Wyniki Banku Millennium opublikowane w czwartek są zgodne z oczekiwaniami. Czy pozostałych banków też takie będą?

Wyniki Banku Millennium to dobry prognostyk dla całego sektora. Podstawowa działalność banku, czyli wzrost wolumenu, dobra marża odsetkowa i przyzwoite prowizje dobrze rokują na resztę banków.

Które banki pozytywnie zaskoczą?

Banki, które są kontrolowane przez Skarb Państwa, wydaje się, że będą miały bardzo dobre wyniki. PKO BP czy Pekao powinny wskazać dobrą dynamikę. Być może te spółki będą prężyć muskuły z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości, żeby pokazać swoją silną pozycję kapitałową i dominację w branży. Oczywiście stoją za tym podstawy biznesowe. W sektorze bankowym dzieje się całkiem dobrze.

Te dobre wyniki pomogą indeksom? WIG-banki w październiku jest 7 proc. na minusie.

Muszą się poprawić nastroje na rynkach światowych. Nawet najlepsze wyniki nie będą w stanie podbić kursu banku o 5–10 proc., jeśli będzie odwrót od ryzykownych aktywów. Wyniki na pewno będą wspierać kursy, nie powinny one tak mocno spadać, jeśli przecena będzie kontynuowana.

Jak wyceny naszych banków wypadają na tle innych banków europejskich i historycznych wycen?

Na tle historycznych wycen wydajemy się drodzy. Rentowność sektora jest całkiem dobra i się poprawia. Mamy bardzo dobre bilanse banków, dobrą pozycję kapitałową (z tym się ciągle mierzą banki europejskie). Banki powoli wracają do wypłaty dywidend. Wskaźnikowo wydajemy się drożsi, ale coś, co jest tańsze na wskaźnikach, nie zawsze jest lepszą inwestycją. W bankach liczy się jakość kapitału i aktywów. Do sektora w Polsce ciężko się przyczepić.

Powrót do pomysłów ustawowego rozwiązania kwestii frankowych może być zagrożeniem dla banków?

Teoretycznie tak, ale ten temat raczej odejdzie na dalszy plan. Portfel kredytów frankowych trzeba cały czas traktować jako pewnego rodzaju zagrożenie. Ono się zmniejsza z każdym rokiem, ale jest. Inwestorzy już przyzwyczaili się do myśli, że nic z tym portfelem się nie wydarzy. Za dziesięć lat tego problemu już nie będzie.

W przyszłym roku liczba banków, które wypłacą dywidendę będzie wyższa niż ostatnio?

Do wypłacających dywidendę powinien dołączyć Bank Millennium, jeżeli nie kupi Eurobanku. Liczba banków, które wypłacą dywidendę będzie przynajmniej taka sama. Suma dywidend może być wyższa. W kolejnych latach mogą do tego grona dołączać kolejne banki.

Przejęcie Eurobanku przez Millennium to byłby dobry ruch?

Wszystko jest kwestią ceny i gdzie bank mógłby znaleźć oszczędności kosztowe w synergii. Millennium ma dużo nadwyżkowego kapitału, więc takie przejęcie dobrze byłoby odebrane przez inwestorów. Rozwodniłoby to portfel frankowy i przyspieszyło wypłatę większej dywidendy.

Inwestor, który chciałby mieć ekspozycję na banki, powinien wybierać te duże czy te, które zostały ostatnio przecenione jak Alior?

Niezwykle istotna jest płynność. Najlepiej mieć banki, które są relatywnie nisko wyceniane i poprawiają wyniki. Nie jest łatwo znaleźć takie spółki. Alior ma swoje problemy, baza kapitałowa jest słabsza niż w innych bankach. Pewnie tylko część portfela warto w takim bardziej ryzykownym banku ulokować. W dłuższym horyzoncie duże banki będą cały czas zyskiwać.

Mocno przeceniony wydaje się Pekao. Inwestorzy wyceniają go tak, bo ma państwowego inwestora?

W jakimś stopniu tak. Już nie wrócimy do historycznych wycen, kiedy właścicielem był UniCredit. Być może inwestorzy się obawiają, że wyniki nie będą poprawiać się w takim tempie, jakie zapisano w strategii banku. Sam jestem optymistą, jeśli chodzi o ten bank. To w tej chwili jeden z najlepszych wyborów w sektorze.

W przyszłym roku dochody i zyski banków będą stabilnie rosły?

Cały czas mamy szansę na wysoki jednocyfrowy wzrost wyników w przyszłym roku. Głównym napędem powinien być wynik odsetkowy i rosnące wolumeny kredytowe. Banki będą musiały się trochę zmierzyć z presją na wynik prowizyjny.

W listopadzie i grudniu giełda odreaguje słaby październik?

Ciężko wyrokować zachowanie inwestorów, bo duże znaczenie ma czynnik psychologiczny. BAL

Inwestycje
Trzy warstwy regulacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Jak przeprowadzić spółkę przez spór korporacyjny?
Inwestycje
Porozumienia akcjonariuszy w spółkach publicznych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Unikanie sporów potransakcyjnych