Jak spółki w Polsce raportują o klimacie?

Pytania zadaje: MAGDALENA RACZEK-KOŁODYŃSKA Wiceprezes zarządu, Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych Odpowiada: MICHAŁ STALMACH Starszy Konsultant ds. Zrównoważonego Rozwoju Bureau Veritas Polska

Publikacja: 24.10.2020 18:53

Magdalena Raczek-Kołodyńska, wiceprezes zarządu, Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych

Magdalena Raczek-Kołodyńska, wiceprezes zarządu, Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych

Foto: materiały prasowe

Czy badanie CCA ocenia odpowiedzialność klimatyczną spółek?

Rzeczywiście, warto na samym początku zaznaczyć, że to badanie nie ocenia odpowiedzialności klimatycznej spółek. Specjalny raport IPCC podaje, że naszym wspólnym, światowym celem powinno być zatrzymanie globalnego ocieplania na poziomie wzrostu temperatury o 1,5 st. C powyżej średniej globalnej temperatury sprzed epoki przemysłowej, a żeby tego dokonać, należy do 2050 roku zmniejszyć emisje CO2 netto do zera. W takim przypadku za spółkę odpowiedzialną można by uznać taką, której strategia zakłada i wskazuje drogę do osiągnięcia tego celu, a realizowane działania potwierdzałyby redukcję absolutnych emisji organizacji w tempie ok. 3 proc. rocznie w stosunku do poziomu z roku 2018. Możliwe, że w przyszłorocznej edycji badania wprowadzimy tego typu kryteria do oceny. Obecna metodologia badania skupia się na określeniu poziomu świadomości klimatycznej spółek. Za świadomość rozumiemy znajomość wpływu spółki na klimat, czyli pokazanie śladu węglowego organizacji związanego z bezpośrednimi operacjami, ale także generowanego w całym łańcuchu wartości oraz wpływu kryzysu klimatycznego na organizację poprzez identyfikację przez spółkę ryzyk i szans klimatycznych. Działania te są z kolei punktami wyjścia do zarządzania kwestiami klimatycznymi, na które składa się określenie polityki, opracowanie strategii wraz z celami redukcyjnymi i działaniami do ich realizacji – te elementy również są oceniane w naszym badaniu.

Michał Stalmach Starszy Konsultant ds. Zrównoważonego Rozwoju Bureau Veritas Polska

Michał Stalmach Starszy Konsultant ds. Zrównoważonego Rozwoju Bureau Veritas Polska

materiały prasowe

Wyniki tegorocznej edycji wypadły znacznie lepiej niż w zeszłym roku. Czy wszystkie spółki poprawiły swoje wyniki, czy może niewielka grupa poprawiła je w znaczącym stopniu, podwyższając średnią, a większość nie zmieniła punktacji?

Procentowo średni wynik spółki poprawił się o 82 proc., ale liczbowo z poziomu 1,03 pkt w 2018 r. do 1,87 w 2019 r. na dziesięć możliwych do zdobycia punktów. Lekka poprawa jest widoczna, ale nie możemy powiedzieć, że złożyły się na nią wszystkie spółki. Pewna mała grupa organizacji zrobiła bardzo duży postęp w zarządzaniu i raportowaniu kwestii klimatycznych. Niektóre spółki już wcześniej realizowały wiele zadań związanych z klimatem i poprawnie zarządzało tym tematem, a w ostatnim raporcie tylko poprawiło sposób przekazywania tych informacji. Inne w minionym roku skupiły się na określeniu wielkości emisji gazów cieplarnianych przez nie generowanych, co stało się podstawą do określenia celów ich redukcji i ujęcia ich w strategii na najbliższe lata. Duży postęp kilku spółek istotnie wpłynął na wyniki całej populacji. W zeszłym roku połowę punktów zdobyło tylko sześć spółek, w tym roku było ich 17. Jestem przekonany, że te spółki w tym roku w dalszym ciągu poprawiają zarządzanie kwestiami klimatycznymi i o ich wynikach przeczytamy w przyszłorocznych raportach, a do ich grona będą dołączać kolejne. Taki też był cel tego badania, aby – opierając się na transparentnej metodologii – wskazywać liderów i dawać przykład pozostałym. Spośród 130 spółek, które były objęte badaniem w dwóch ostatnich edycjach, połowa z nich poprawiła swoje wyniki, 24 odnotowały spadek, a reszta pozostała na takim samym poziomie. Dopóki raportowanie zagadnień klimatycznych nie stanie się obowiązkowe, jego poprawa prawdopodobnie będzie odbywać się powoli.

Jak spółki podchodzą do kwestii polityk i strategii klimatycznych?

Prawie 90 proc. spółek ich nie posiada, tzn., że kwestie klimatyczne nie zostały ujęte w dedykowanej polityce lub strategii klimatycznej, polityce środowiskowej, strategii zrównoważonego rozwoju czy biznesowej. Dokładnie 4 proc. spółek odwoływało się do publicznie dostępnej strategii lub polityki, a 9 proc. powoływało się na takie dokumenty. Równocześnie aż 25 proc. spółek opisywało zrealizowane działania, które przyczyniły się do zmniejszenia emisji, a ponad połowa raportowała emisje w różnych zakresach. Świadczy to o tym, że osoby odpowiedzialne za tworzenie raportów zdają sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach należy w sprawozdaniach odwołać się do problemu kryzysu klimatycznego, ale jest to robione po macoszemu, ad hoc, tylko w celach PR-owych. Dużo więcej wysiłku i dużo większa odpowiedzialność wiąże się z opracowaniem dokumentu pokazującego wizję organizacji w kontekście zmian klimatu, a po okresie realizacji strategii dodatkowo należy przedstawić jej realizację. Taki plan wymaga zaangażowania wielu obszarów organizacji i współpracy.

Czy polskie spółki prawidłowo identyfikują ryzyka klimatyczne i czy widzą w nich oprócz zagrożeń również szanse?

Trudno ocenić, czy są one identyfikowane prawidłowo, czy też nie. W wielu przypadkach w zestawieniach w raportach przy typowych ryzykach związanych z kwestiami finansowymi, konkurencją, kursami walutowymi zostały dopisane ogólne przykłady ryzyk klimatycznych. Często wyglądało, że zostały one bardzo płytko przeanalizowane oraz że w raporcie pojawiły się tylko dlatego, że „tak wypada". Na pewno brakuje jasnej informacji o przyjętym kryterium istotności, które definiuje, które ryzyka w sposób istotny, kluczowy mogą wpłynąć na wyniki lub realizację strategii spółki. Brakuje również przedstawienia parametrów ryzyka takich jak prawdopodobieństwo, czas wystąpienia czy przyjętej strategii zarządzania danym ryzykiem oraz wielkości wpływu na organizację ryzyka, gdyby się ono zrealizowało. Jeśli chodzi o ryzyka pozytywne, czyli szanse, to najczęściej w raportach o nich nie przeczytamy. Do tego zdążyliśmy się przyzwyczaić, ponieważ szans zazwyczaj w raportach nie było. O szansach dowiadujemy się w momencie ogłoszenia nowej strategii, wprowadzenia na rynek nowego produktu czy usługi. Trudno się temu dziwić, jednak na zagadnienia związane z klimatem powinniśmy patrzeć długoterminowo i ja jako interesariusz wielu spółek chciałbym wiedzieć, czy te spółki dostrzegają pewne szanse związane z klimatem lub czy mają plan, aby pewne ryzyka przekuć właśnie w szanse.

Jak zmieniła się liczba spółek raportujących emisje i jaka jest jakość tego raportowania?

Jakiekolwiek emisje gazów cieplarnianych zaraportowało 56 proc. organizacji i jest to wzrost o 8 pkt proc. rok do roku. 5 proc. organizacji raportuje emisje w zakresie 1, 2 i 3, czyli emisje bezpośrednie, pośrednie energetyczne związane z wytworzeniem energii elektrycznej lub cieplnej oraz inne. 18 proc. pokazuje emisje w zakresie 1 i 2. Pozostałe organizacje raportują tylko wybrane emisje, a w 18 proc. raportów nie wiemy, jaki zakres reprezentują. Zdarzył się przypadek, że spółka podała w raporcie, że nie emituje gazów cieplarnianych, a kilka stron dalej pokazała zużycie paliw, co ewidentnie potwierdza, że te emisje jednak powstają. Często pojawiają się informacje o wielkościach emisji CO2 z konkretnych instalacji czy zakładów produkcyjnych, gdzie ich źródłem jest sprawozdanie z opłat za korzystanie ze środowiska. Zapewne w tych przypadkach spółki nie zdają sobie sprawy, że posiadają również inne źródła emisji, które powinny ująć w obliczeniach, aby pokazać pełen wpływ na klimat. Bardziej wiarygodnym kryterium, mówiącym o jakości raportowania emisji, jest stosowanie konkretnego standardu do obliczeń. Taki standard przywołało w raporcie 11 proc. spółek i możemy założyć, że one rzetelnie podeszły do określenia swojego śladu węglowego.

Badanie CCA oceniało także cele i plany działań spółek – czy w tym roku są one bardziej konkretne?

Nastąpił mały wzrost liczby spółek, z 2 do 5 proc., które określiły skwantyfikowane absolutne cele redukcyjne, tzn. mówiące o ile nastąpi redukcja emisji, do kiedy, jeśli redukcja jest wyrażona procentowo, to także wg poziomu, z którego roku. Ważne było także podanie, w jakim zakresie te redukcje mają nastąpić, czy tylko w bezpośrednich operacjach, czy także w łańcuchu dostaw oraz przedstawienie działań, które pozwolą na uzyskanie redukcji emisji. 1 proc. spółek przedstawiło cele bez podania działań oraz również 1 proc. spółek podało cele intensywności, tzn. w przeliczeniu na np. jednostkę produkcji. Tymczasem w aż 25 proc. raportów możemy przeczytać o planowanych działaniach redukcyjnych, z których najczęstszym jest planowana wymiana floty samochodowej na nowszą. Praktyka pokazuje, że emisje z floty samochodowej w bardzo wielu firmach nie są istotnym źródłem emisji. Ten przykład pokazuje po raz kolejny to, że osoby tworzące raport chcą w nim przekazać pewne elementy związane z zarządzaniem kwestiami klimatycznymi, ale nie są one uporządkowane i ułożone w konkretny plan.

Inwestycje
Promocja na ETF-y również w Noble Securities
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Tomasz Bursa, OPTI TFI: WIG ma szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt.
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Nasz rynek pozostaje atrakcyjny, ale...
Inwestycje
GPW i rajd św. Mikołaja. Czy to może się udać?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Co dalej z WIG20? Czy zbliża się moment korekty spadkowej?
Inwestycje
Ropa naftowa szuka pretekstu do ruchu w górę