Fed na ostatnim posiedzeniu utrzymał stopy procentowe i nie rzucił nowego światła na redukcję tempa skupu aktywów. Jak pan ocenia ten ruch?
Rynek spodziewał się utrzymania stóp, więc można powiedzieć, że nic się nie wydarzyło. Jednak z drugiej strony rynek oczekiwał jednak informacji dotyczących planu wycofywania się ze skupu aktywów, ale tego zabrakło. Wykres przedstawiający sumę bilansową Fed i indeks S&P 500 wyraźnie pokazuje, że notowania rynku akcji rosną wraz ze wzrostem sumy bilansowej. Inwestorzy mogą się obawiać, że jeśli tempo wycofywania się ze skupu aktywów przez Fed będzie zbyt szybkie, to wpłynie to negatywnie na indeksy giełdowe. Brak planu dotyczący normalizacji polityki pieniężnej został przyjęty negatywnie, może więcej dowiemy się w Jackson Hole podczas spotkania szefów banków centralnych, które odbędzie się 26-28 sierpnia.
Pierwsze półrocze dla S&P 500 było bardzo dobre, indeks zyskał prawie 17 proc. Czy pierwsze sygnały dotyczące redukowania sumy bilansowej będą zwiastowały zastopowanie hossy na rynku akcji?