Po ostatnich spadkach notowań funduszy obligacji część zarządzających zaczyna dostrzegać dołek w trendzie i liczy na poprawę sytuacji. Fundusze mające w portfelach krajowe papiery skarbowe i emitowane przez państwa z naszego regionu jeszcze długo mogą nie mieć szans w starciu z inflacją, ale i tak ich wyniki są lepsze niż np. funduszy obligacji rynków rozwiniętych.
Po silnej przecenie papierów skarbowych, a co za tym idzie – spadku notowań funduszy dłużnych, zarządzający coraz częściej mówią, że warto zacząć rozważać zakup jednostek tego typu funduszy. Co prawda wciąż jest wiele zagrożeń. Rentowność papierów skarbowych nadal znajduje się znacznie poniżej inflacji. Na krajowym rynku papierów dłużnych cały czas utrzymuje się niepewność, którą potęguje odpływ kapitału z tego rodzaju funduszy z powodu fatalnych stóp zwrotu.
Ale argumenty za sięgnięciem po fundusze dłużne też są silne. Po pierwsze, konieczna jest dywersyfikacja portfela. Po drugie, obligacje zostały mocno przecenione w przeciwieństwie do akcji, których kursy po wielu miesiącach wzrostów są nawet o ponad 100 proc. wyższe. A przecież najlepiej kupować po niskiej cenie.
Podwyżki stóp już wycenione
Na jakie fundusze w związku z tym postawić? Jak przypomina Łukasz Śliwka, zarządzający funduszami Amundi Polska TFI, po ostatnich wysokich odczytach inflacji i po dwóch podwyżkach stóp procentowych NBP (w październiku i listopadzie 2021 r.) na rynku doszło do gwałtownego wzrostu rentowności polskich obligacji skarbowych oraz kontraktów na stopy procentowe.
Zdaniem ekonomistów inflacja wciąż będzie rosła do pierwszego kwartału 2022 r. – Jednak podwyżki stóp procentowych w dużej mierze zostały już wycenione przez rynek. Tym samym można się spodziewać, że rentowność polskich obligacji skarbowych się ustabilizuje. Dlatego naszym zdaniem dobrym wyborem w najbliższym czasie będą fundusze polskich krótkoterminowych papierów dłużnych – przekonuje Łukasz Śliwka. – Wzrost rentowności obligacji zachęca do zainteresowania się polskimi funduszami dłużnymi, zwłaszcza inwestującymi w długoterminowe papiery skarbowe – twierdzi z kolei Adam Łukojć, zarządzający TFI Allianz Polska.