Obrazy Stanisława Baja systematycznie drożeją.
Jest okazja, żeby poobserwować, jak lansuje się nowy towar na aukcjach sztuki. 26 maja Desa Unicum zorganizuje aukcję „Klasycy awangardy po 1945 roku". Obok uznanych twórców, np. Henryka Stażewskiego, Edwarda Krasińskiego, Wojciecha Fangora, wystawiono obraz „Pokemony" Andrzeja Cisowskiego (1962–2020), któremu poświęcimy chwilę uwagi.
Warto przeczytać specjalną notę katalogową na temat dorobku Cisowskiego. Sprzedawca wyjaśnia, a właściwie narzuca nam swoją wizję tego malarstwa.
Napisano, że „malarstwo Cisowskiego porównywane było do twórczości Dubuffeta czy Jeana-Michela Basquiata, a więc wielkich osobowości, z których niewątpliwie czerpał". Po przeczytaniu tego stwierdzenia domyślamy się, że mamy oto do czynienia również z geniuszem sztuki.
Dalej czytamy stwierdzenie, że Cisowski fascynował się twórczością modnej dziś i snobistycznej Gruppy oraz wielkiego artysty Andrzeja Wróblewskiego. Sprzedawca stwierdza: „Nie ma w polskiej historii sztuki artysty równie nieodkrytego". Teraz już wiemy, że oferowane jest dzieło wyjątkowe, że to jedyna okazja.