Zaczęło się od pasji trójki zakręconych motoryzacyjnie przyjaciół. To Martyna Kinderman-Tetzlaff – katowiczanka po kulturoznawstwie, Marcin Tetzlaff – ekonomista, którego ulubioną lekturą są mapy, oraz Jan Badura – specjalista od logistyki i transportu, „złota rączka". Porwali się z motyką na słońce i stworzyli akcję charytatywną, jeżdżąc po świecie starymi złomami. Nie zarabiają na tym, lecz czerpią radość z motywowania ludzi do podróżowania i współdziałania w słusznym celu. „Naszym paliwem i wypłatą jest radość dzieci, a właściwie nazywając rzeczy po imieniu – euforia, jakiej doznają przy otrzymywaniu darów" – piszą na stronie rajdu.
Pierwsza edycja odbyła się w 2007 roku i uczestniczyły w niej dwa samochody, a celem było Monako. Rok później w to samo miejsce pojechało już 13 aut. Od tego czasu odwiedzali m.in. Skandynawię, Turcję, Włochy, koło podbiegunowe, a nawet Afrykę! Chętnych przybywało, w 2016 roku było to ponad 500 załóg i uzbierano około 1 mln złotych!
Zasad uczestnictwa jest sporo, ale te najważniejsze to cel i rodzaj pojazdów. Wystartować może załoga, która pozyska darczyńców na kwotę minimum 1500 zł, oferując im sprzedaż powierzchni reklamowej na samochodzie. Te środki trafią w 100 proc. do domów dziecka. W rajdzie mogą wziąć udział tylko samochody komunistycznej koncepcji lub produkcji: osobowe, ciężarowe, autobusy, motocykle, a nawet motorynki.
Wyliczono szczegółowo dopuszczone marki i modele: ARO M461, Autosan, Avia A21, Barkas, Dacia (przed Renault),Fiat 125p, Fiat 126p (wszystkie roczniki i Bis), Fiat 127p, Fiat 131p, Fiat 132p, GAZ, GAZ 2705 I seria, Honker, Ikarus, Jelcz, Łada 1300, 2101, 2104, 2106, 2107, Niva, Samara, Lublin 1, Lublin 2, Lublin 3, Moskwicz, Nysa, Oltcit Club, Polonezy wszystkie, Skoda 1000MB, 100, 105, 120, 130, Favorit, Forman, Rapid 135, 136, TAZ 1203, Star, Syrena, Tarpan, Tavria, Trabant, UAZ, Wartburg, WAZ 2131, WAZ 2329, Wołga, Warszawa, Zaporożec, Zastava, Zastava Yugo Florida, Yugo Koral (do 1999), Żuk. Motocykle: Dniepr, ETZ, Jawa, Junak, Komar ;-), MZ, OSA, SHL M11, Simson, Simson Duo, Ural, WSK i kilka innych.
Wyjazd odbywa się zawsze z Katowic. Celem jest w tym roku półwysep Chalkidiki w Grecji, a po drodze: Czechy, Słowacja, Węgry, Serbia i Macedonia. Start zaplanowano na 1 września, metę na 5 września. Zostało jeszcze trochę czasu, by nabyć za grosze jakiegoś żwawego „strucla", wzmocnić i gotować się do wspaniałej przygody. Więcej na www.zlombol.pl