4. Łukasz Stokłosa
„Salzburg. Fürsterzbischöfliche Residenz” to jedna z osobliwych, zatopionych w półmroku malarskich pocztówek Łukasza Stokłosy - tym razem z spod ciężkiego, karminowego baldachimu w dawnym pałacu książęcych arcybiskupów w Salzburgu. Malarz, którego praca licytowana będzie w środę od progu 9 tys. zł, w 2014 r. trafił do prestiżowej publikacji „100 Painters of Tomorrow” autorstwa krytyka Kurta Beersa, prezentującego sylwetki najbardziej obiecujących artystów.
Choć mowa o jednym z „New Masters” - spodziewanych przyszłych klasyków - obraz z zacienionej salzburskiej komnaty wprawia raczej w melancholijny nastrój. Nietypowy kadr ciągnie wzrok odbiorcy wzdłuż dekoracyjnego bordowego lambrekinu, w stronę wybitej adamaszkiem ściany i zdobnego sufitu, który zamiast odbijać światło, zamyka całą przestrzeń jak ciemna pokrywa. W tych „pocztówkach” z miejsc rojących się na co dzień od turystów, zawiera się więc cicha wiadomość, że życie namalowanych pomieszczeń zgasło razem z tymi, którym rzeczywiście potrzebny był adamaszek na ścianie czy baldachim. To, co pozostało, to już tylko gabloty i eksponaty.
5. Grzegorz Worpus
Wychodząc wprost z zaciemnionej komnaty z obrazu Stokłosy na nadmorskie wybrzeże z dzieła kolejnego z artystów, długo musielibyśmy przyzwyczajać oczy. Przewidziane na aukcję płótno „Sensual Landscape 120” Grzegorza Worpusa to dosłownie abstrakcja, która w pewnych okolicznościach staje się prawdą - innymi słowy, odprężające wakacje. Rozbudzona widokami południa Włoch seria „zmysłowych krajobrazów” mająca utrwalać migawkowe wrażenia z różnych miejsc, stanowi niewątpliwie najbardziej rozpoznawalny cykl tego artysty.
- Rzeczywiście, „zmysłowe widoki” znajdują się w niezliczonych kolekcjach prywatnych i zagranicznych. I nic w tym dziwnego - Worpus jest mistrzem operowania światłem, a jego gradientowe wschody i zachody Słońca przyciągają magnetyczną siłą kolejnych kolekcjonerów. Od każdego z tych obrazów bije w końcu ogromna pozytywna energia i chyba właśnie za to Grzegorz Worpus jest tak uwielbiany. Artysta ma już stabilną markę, a dane sprzedażowe pokazują, że jego prace systematycznie zwiększają swoją wartość - komentuje Stefania Olbrycht, dodając, że 28 kwietnia letni sensualny pejzaż licytowany będzie od progu 4,8 tys. zł.
6. Krzysztof Nowicki
Mimo że „Walka psa z czaplą” to motyw jakby rodem ze wspomnianej rezydencji arcybiskupów, praca pochodzi z najnowszego cyklu Krzysztofa Nowickiego, który otworzył mu drzwi do tegorocznego finału międzynarodowego konkursu Strabag Kunstforum Artaward. Jej szacowana wartość na aukcji w Piękna Gallery mieści się w przedziale 8-12 tys. zł, chociaż śmiało można powiedzieć, że to poniekąd dzieło …ze stołecznego Muzeum Narodowego.
Ledwie czytelna, jakby spływająca z płótna po jakiejś kwaśnej ulewie kompozycja, przedstawia znaną z muzealnych zbiorów scenę z obrazu Abrahama de Hondta, holenderskiego malarza doby baroku. Krzysztof Nowicki nakłada ten smolisty, toksyczny filtr na dawną sztukę, żeby pokazać jak bardzo wydźwięk klasyki europejskiego malarstwa jest już zniekształcony, a przekaz nieuchwytny. Czy umielibyśmy - jak współcześni Holendrowi odbiorcy - odczytać, co tak naprawdę znaczyłaby w naszym otoczeniu walka psa z czaplą? Nie bardzo, bo klucz do pewnych znaczeń zatarł się właśnie tak, jak kontury na prezentowanym obrazie. A to natomiast nieodwołalnie prowadzi do klamry, że zamiast wygasłych eksponatów nadchodzić może pora „New Masters”.
O wszystkich 25 artystach „New Masters” przeczytać można w internetowym katalogu aukcji: https://pieknagallery.pl/nadchodzace-aukcje/aukcja-new-masters/
Weronika A. Kosmala