Na razie oferta będzie kierowana głównie do placówek skupionych w sieci Świat Zdrowia należącej do Torfarmu (ewentualnie w sieci Apteka Dobrych Cen zorganizowanej przez przejętego Prospera).

– Planujemy, że w tym roku oprogramowanie trafi do przynajmniej 300, a może 500 aptek – mówi Piotr Sucharski, prezes Torfarmu. W ciągu dwóch lat planowane są 2–3 tysiące wdrożeń. Dwie sieci działające w grupie Torfarm skupiają 2,5 tys. punktów detalicznych prowadzonych przez niezależnych farmaceutów. – Liczymy, że naszym produktem zainteresują się także mniejsze sieci zewnętrzne – uważa prezes Sucharski.

Pierwsze apteki, które zdecydują się na wprowadzenie oprogramowania, będą mogły liczyć na rabaty przy jego zakupie. Dlatego ILC będzie na minusie (ok. 2 mln zł w 2010 roku). W 2011 r. spółka powinna osiągnąć próg rentowności, bo będzie też zarabiała na serwisowaniu oprogramowania.

Piotr Sucharski zaznacza, że dla grupy nie jest istotne osiąganie zysków na samej sprzedaży produktów IT, ale wykorzystanie efektów synergii, jakie daje wprowadzenie tych narzędzi do aptek, i pozycji rynkowej grupy. Jego zdaniem apteki bardzo potrzebują informatycznych produktów do zarządzania np. stanami magazynowymi i optymalizacji rotacji towarów. – Dzięki temu możliwe jest podniesienie marż detalistów – tłumaczy Sucharski. Torfarm jest w stanie oferować takie ułatwienia, domagając się, by apteka zaopatrywała się u niego.

Dzięki oprogramowaniu ILC grupa Torfarm będzie też w rzeczywistości zarządzała magazynami aptek – tam, gdzie zdecydują się na to farmaceuci. Dzięki temu będzie miała dostęp do szczegółowych danych o sprzedaży poszczególnych preparatów czy grup terapeutycznych. – Takich informacji potrzebują producenci leków i płacą za nie – zaznacza Sucharski. Poza tym centralne zarządzanie produktami i łańcuchami dostaw w sieci będzie ułatwiało przeprowadzanie np. akcji promocyjnych konkretnych leków we wszystkich lub wybranych aptekach. Za takie usługi grupa będzie od producentów uzyskiwać dodatkowe korzyści, np. rabaty.