„Spółka wychodzi na prostą”

Dariusz Kawecki, prezes Delko w rozmowie z „Parkietem” zapowiada, że grupa będzie mieć zyski począwszy od IV kwartału 2012 r.

Jaka jest obecna sytuacja ekonomiczna Delko i z czego wynikała zmiana zarządu wiosną tego roku?

Pod koniec ubiegłego roku wyniki grupy Delko znacząco się pogorszyły. W czwartym kwartale  poprzedniego roku spółka odnotowała pierwszy raz w swojej historii dużą, dwumilionową stratę. Także dwa kolejne kwartały  przyniosły spółce i akcjonariuszom wynik ujemny.

Delko - po zmianie zarządu w kwietniu bieżącego roku – wychodzi z wynikami finansowymi na prostą. Obecnie sytuacja spółki z miesiąca na miesiąc się poprawia, a straty  maleją.

Płynność jest zachowana, wszystkie główne płatności realizowane są na czas.

Jakiego wyniku oczekuje zarząd na koniec III kwartału?

Znając wysokość wykazanej straty w ubiegłych dwóch kwartałach przypuszczam, że jeszcze w III kwartale nie uda się osiągnąć pozytywnego wyniku finansowego.

Wynik zapewne byłby już dodatni, gdyby nie koszty prowadzonej restrukturyzacji.

Na ujemnym wyniku w III kwartale grupy Delko w największym stopniu odbije się podpisana w sierpniu tego roku ugoda - dotycząca rozwiązania za porozumieniem stron umowy najmu lokalu użytkowego w Poznaniu. Całkowity koszt jednorazowych wydatków związanych z tą ugodą wyniósł  w trzecim kwartale aż 1,1 mln zł.

Czy poniesienie tak dużych jednorazowych wydatków miało sens?

Z uwagi, iż umowa została zawarta na okres 5 lat bez możliwości jej wcześniejszego wypowiedzenia przed upływem 3 lat, był to jedyny sposób pozbycia się przez naszą spółkę balastu kosztowego. Ze względu na długi okres obowiązywania umowy najmu jak i wysokie koszty eksploatacji, podpisanie ugody się opłacało. Zapłacone odszkodowanie zwróci się już po 19 miesiącach. A przez podpisanie tej ugody akcjonariusze i spółka zaoszczędzą ponad 1 mln złotych zbędnych wydatków i o tyle poprawi się w przyszłych okresach wynik.

Wspomnę jeszcze o niebagatelnych korzyściach organizacyjnych, których nie przeliczamy na pieniądze. Spółce i pracownikom będzie łatwiej i wydajniej pracować w lokalizacji dopasowanej do potrzeb, a zarazem położonej w bliskiej odległości od Poznania.

Skąd pewność, że wyniki spółki będą dodatnie?

Delko jest grupą kapitałową. Holding składa się z centrali, która pełni funkcję zarządczą oraz z sześciu spółek zależnych, z których pięć realizuje podstawowe zadania biznesowe, czyli handel.

Kryzys, który dotknął Delko - w największym stopniu dotyczył właśnie centrali. Po dwuletniej przerwie wracając na stanowisko prezesa zastałem ogromnie kosztowną, niepotrzebną i nieskutecznie działającą nadbudowę organizacyjną w centrali. Na szczęście problem ten w znacznym stopniu ominął spółki zależne, które zachowały zdolność do generowania sprzedaży i zysku.

Jakie działania podjęliście żeby poprawić wyniki grupy?

Oparliśmy działanie na sprawdzonych pracownikach, uprościliśmy strukturę i procedury, dopasowaliśmy poziom zatrudnienia do potrzeb. Wypracowaliśmy też standardy planowania i raportowania oraz zasadę indywidualnej odpowiedzialności za decyzje. No i to, czego nikt nie lubi, czyli dokonaliśmy przeglądu i cięcia wszystkich zbędnych kosztów.

Jak długo należy oczekiwać na pozytywne efekty prowadzonych przez zarząd działań?

Najważniejsze działania związane z analizą zastanej sytuacji, opracowaniem planu działania oraz przeprowadzeniem kluczowych posunięć zostały już zakończone w okresie wakacji. Nikt z członków zarządu nie wypoczywał latem. Bardzo intensywnie pracowaliśmy.

Efekty w postaci obniżenia kosztów, a więc poprawy wyników pojawią się jednak trochę później – ze względu na konieczność wypłaty wynagrodzeń w okresach wypowiedzeń, które zwykle trwają około trzech miesięcy.

Jakiego wyniku oczekuje Delko na koniec tego roku?

Wraz z działem finansowym prognozujemy, że czwarty kwartał przyniesie wynik dodatni. Będzie on jednak chyba znacznie mniejszy niż narastająca strata za III kwartały roku bieżącego. Myślę jednak, że poczynając od 2013 roku Delko wejdzie w ścieżkę wzrostu taką, jaką miało w latach poprzednich i będzie miało dodatnie wyniki w każdym kwartale.

Nie obawia się Pan kryzysu?

Ależ tak, obawiam się. Zresztą przewidziałem go z dużym wyprzedzeniem. Na szczęście Delko funkcjonuje w branży dość odpornej na kryzys. Utrzymujemy sprzedaż powyżej rynku.  To dobra zaliczka na przyszłość.  Przygotowując spółkę do przejścia przez okres dekoniunktury  myślę jednocześnie o inwestycjach na kolejne lata.