W tym roku akcje cukierniczych spółek radzą sobie całkiem dobrze. Kurs Otmuchowa wzrósł już o 29 proc., Mieszka o 14,7 proc., a Wawelu o 2,3 proc. Jedynie papiery Coliana potaniały o 4 proc. Kurs każdej z tych czterech spółek ma potencjał wzrostu w stosunku do średniej ceny docelowej z opublikowanych w ostatnich tygodniach rekomendacji.
Wawel: lider z potencjałem
Średni wskaźnik ceny do zysku (C/Z) dla akcji producentów słodyczy wynosi ok. 15. Najwyższy (ponad 18) jest dla Wawelu. Jego kurs już od dłuższego czasu jest w mocnym trendzie wzrostowym. Akcje kosztują teraz ok. 822 zł, a średnia wycena analityków to 879 zł.
– Wawel jest notowany z premią, gdyż jest w branży najlepszy. Dobrze obrazuje to poziom rentowności oraz stopa zwrotu z kapitału własnego. Ma też dobre perspektywy rozwoju biznesu, np. poprzez zwiększenie eksportu. Koncentruje się na podstawowej działalności, która mu bardzo dobrze wychodzi. Nie „rozdrabnia" się na inne segmenty i nie realizuje przejęć, co na razie wychodzi mu na dobre – mówi Marcin Stebakow, analityk DM Banku BPS.
Colian kupuje Solidarność
Z dyskontem względem konkurentów notowane są akcje Coliana. Jednak mimo to nie jest on faworytem analityków. Monika Kalwasińska z DM PKO?BOP?zwraca uwagę na możliwe pogorszenie wyników grupy w związku z restrukturyzacją przejmowanej Solidarności. Do tego dochodzi też kwestia wzrostu zadłużenia. Wtóruje jej Stebakow.– Uważam, że w 2013 roku trudno będzie oczekiwać poprawy wyników na poziomie grupy – mówi.
Mieszko: jaki wskaźnik?
Zdaniem Kalwasińskiej, patrząc przez pryzmat poprawy wyników oraz obecnej wyceny, największy potencjał wzrostu kursu ma Mieszko. Wczoraj jego akcje zdrożały o prawie 6 proc., do 5 zł.