Kruszwica obiecuje poprawę

Ubiegły rok dla spożywczej grupy nie był udany. Zarząd liczy, że ten będzie lepszy. Wynikom na pewno pomogłyby niższe ceny rzepaku. Czy jest na nie szansa?

Aktualizacja: 15.02.2017 02:09 Publikacja: 03.04.2013 06:00

Kruszwica obiecuje poprawę

Foto: GG Parkiet

W ciągu ostatnich 12 miesięcy akcje Zakładów Tłuszczowych Kruszwica potaniały aż o 41 proc., podczas gdy WIG poszedł w górę o ponad 8 proc. Od początku stycznia kursowi spółki udało się odrobić niewielką część strat: wzrósł o  4?proc.

Notowania w ostatnich kilkunastu miesiącach są pod presją słabych wyników. W całym 2012 r. sprzedaż grupy wprawdzie wzrosła, ale zyski mocno się skurczyły. To skutek wysokich kosztów, których firma nie jest w stanie przerzucić na odbiorców z powodu bardzo ostrej konkurencji w branży.

Wojciech Jachimczyk, prezes Kruszwicy, nie spodziewa się, aby sytuacja na rynku szybko się zmieniła, jednak ma nadzieję, że ten rok grupie uda się zakończyć „satysfakcjonującym wynikiem finansowym".

W oczekiwaniu na zbiory

Krzysztof Kozieł, analityk Biura Maklerskiego BGŻ, zwraca uwagę, że w porównaniu z rekordowym 2009 r., kiedy zysk netto Kruszwicy wyniósł 142 mln zł, ubiegłoroczny wynik okazał się bardzo słaby. – Tak jak w większości przedsiębiorstw branży spożywczej, największym utrapieniem są bardzo duże wahania na rynku surowca. O ile w 2011 roku ceny produktów przetworzonych dotrzymywały kroku gwałtownie rosnącym cenom rzepaku, tak w ubiegłym roku można było zauważyć spadki cen olejów rafinowanych przy utrzymujących się wysokich cenach surowca – mówi.

Kruszwica liczy, że po trzech słabych latach tegoroczne zbiory będą już lepsze. Eksperci wskazują, że powierzchnia zasiewów rzepaku ozimego wzrosła m.in. w Niemczech i Polsce, jednak ich zdaniem jest jeszcze zbyt wcześnie, by prognozować, jaka może być podaż tego surowca po tegorocznych zbiorach. – Wydaje się, że do drugiej połowy roku ceny rzepaku pozostaną na stosunkowo wysokim poziomie, co będzie miało niekorzystny wpływ na marże przetwórców rzepaku – mówi Kozieł.

Porządki w grupie

W ostatnich miesiącach spółka przeprowadziła wiele zmian, które w dłuższym okresie mają się pozytywnie przełożyć na jej wyniki. Jedną z nich było zamknięcie zakładu w Warszawie. – To wygenerowało dodatkowe koszty z tytułu odpraw (9,2 mln zł) oraz likwidacji środków trwałych (14,6 mln zł) – wskazuje Kozieł. To właśnie m.in. z powodu kosztów restrukturyzacji segment spożywczy przyniósł aż 21 mln zł straty operacyjnej.

W ubiegłym roku spółka zdecydowała się na przejęcie aktywów związanych z produkcją margaryn. Ta inwestycja ma zwiększyć konkurencyjność Kruszwicy w tym segmencie. Jednocześnie chce ona umocnić swoją pozycję na rynku olejów. Tam jej flagową marką jest Kujawski.

[email protected]

Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Szef Protektora szuka pieniędzy
Handel i konsumpcja
Pepco Group wreszcie zyskuje po wynikach
Handel i konsumpcja
Analitycy: to był dobry kwartał dla LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kernel wygrał w sądzie, ale nie przesądza to o delistingu
Handel i konsumpcja
Answear.com czeka z diagnozą na święta