Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych uważa, że Salford Investment źle obliczyło cenę w wezwaniu, ponieważ nie uwzględniło okresu sprzed scalenia akcji (czyli sprzed 24 września 2014 r.). Głos w tej sprawie właśnie zabrała Komisja Nadzoru Finansowego. Przyznała, że propozycja SII wydaje się co do zasady słuszna, jednak w ustawie o ofercie brak oparcia dla stosowania takiego rozwiązania.
– Przepisy nie nakładają na wzywającego obowiązku stosowania przelicznika uwzględniającego stosunek scalenia akcji, gdy w okresie sześciu lub trzech miesięcy przed ogłoszeniem wezwania doszło do scalenia akcji – zwraca uwagę KNF.
Tymczasem SII podkreśla, że obecny mechanizm otwiera kolejnym wzywającym furtkę do ustalania ceny nawet z okresu kilkudniowego czy wręcz jednodniowego przy wykorzystaniu scalenia walorów.
Salford Investment to firma kontrolowana przez włoską grupę spożywczą Nuova Castelli. Oferuje 3,8 zł za akcję North Coastu. W czwartek po południu kurs spadał o 1,8 proc., do 3,91 zł. Najwięksi akcjonariusze handlowej spółki, będący zarazem członkami zarządu, już zasygnalizowali, że zamierzają odsprzedać akcje w wezwaniu. Zapisy do sprzedaży ruszą 13 stycznia. Wątpliwości co do obecnej i przyszłej sytuacji spółki ma natomiast BPH TFI (kontroluje ponad 8 proc. kapitału zakładowego), które zażądało zwołania NWZA i chce powołania rewidenta ds. szczególnych. Żąda również ujawnienia treści umowy zawartej niedawno pomiędzy głównymi akcjonariuszami a wzywającym.