W czwartek po rozpoczęciu sesji kurs Eurocashu spadał o 1,7 proc. do 37,64 zł. Jednak po godz. 12 skala przeceny znacząco się zwiększyła. Akcje tej handlowej spółki, wchodzącej w skład WIG20, tanieją aż o 6,9 proc. do 35,68 zł.
Z opublikowanego rano raportu wynika, że zysk netto grupy przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej w IV kwartale 2014 r. wyniósł ponad 72 mln zł wobec 74,8 mln zł rok wcześniej. Konsensus PAP zakładał zysk na poziomie ponad 81 mln zł. Również przychody okazały się nieco niższe niż spodziewał się rynek. Sprzedaż wzrosła rok do roku o ponad 5 proc. do 4,45 mld zł, podczas gdy oczekiwano obrotów rzędu 4,56 mld zł.
Poprawę widać natomiast na poziomie operacyjnym. Zysk grupy wyniósł 125 mln zł wobec ponad 94 mln zł rok wcześniej i wobec konsensusu na poziomie prawie 115 mln zł. W górę poszła też rentowność brutto na sprzedaży – zarówno w IV kwartale, jak i w całym 2014 r.
- Wyniki Eurocashu są zgodne z naszymi założeniami. Są lepsze w ujęciu rocznym na poziomie przychodów i EBITDA, na co złożyły się procesy akwizycyjne i rozbudowa sieci Delikatesy. Do tego należy uwzględnić poprawę kosztów zarządu w ujęciu lfl. Na poziomie wyniku netto Eurocash odnotował niewielki spadek, co wynika z dwóch czynników: wyższych niż przed rokiem kosztów finansowych oraz znormalizowania stawki podatkowej – komentują w porannym biuletynie analitycy DM BDM.
W ubiegłym roku skonsolidowane przychody ze sprzedaży wzrosły o 2,6 proc. i sięgnęły 16,7 mld zł. Jak podaje Eurocash, pozytywny wpływ na sprzedaży miały dokonane akwizycje oraz dalszy rozwój organiczny, w tym rozbudowa sieci franczyzowej Delikatesy Centrum, do której na koniec roku należało ponad 1000 sklepów. Z kolei EBITDA za 2014 r. przekroczyła 412 mln zł (wzrost o 2,6 proc.), a skonsolidowany zysk netto 183 mln zł wobec 221 mln zł rok wcześniej.