„Analitycy pozytywnie oceniają strategię rozwojową AmRestu opartą na wzroście organicznym, fuzjach i przejęciach (M&A) oraz rosnącej popularności e-commerce. Zakładają, że firma osiągnie cele wyjściowe i powiększy bazę restauracji tak, że w latach 2018 i 2019 będzie prowadzić odpowiednio około 2 tys. i 2,4 tys. placówek" – napisano w raporcie Haitong Bank.
Zdaniem analityków banku jednak tak szybkie tempo wzrostu nie pozostanie bez wpływu na rentowność i prognozują wskaźnik EBITDA w latach 2018 i 2019 w wysokości odpowiednio 11,7 i 12,2 proc. – znacznie niższy niż zakładany docelowo przez spółkę poziom 15 proc. Przewidują, że negatywny wpływ na EBITDA będzie wynikał z kosztów optymalizacji przejętych restauracji, ekspansji w segmencie cyfrowym i rosnących kosztów pracy.
Według raportu zarząd AmRestu będzie w stanie wykonać założony na ten rok plan otwarcia ponad 300 restauracji (wobec 181 otwartych w 2017 r.). W związku z tym, analitycy Haitong Bank zakładają, że „AmRest będzie w stanie osiągnąć swój cel, zwiększając z roku na rok liczbę otwieranych placówek". Ponadto – zaznaczają – „spółka będzie się koncentrowała na rozwoju restauracji pod własnymi markami, które są bardziej opłacalne z uwagi na brak 6-procentowej opłaty franczyzowej".
W rekomendacji przypomniano, że ramach swej strategii AmRest wyraził gotowość do wejścia w segment burgerów oraz sushi. Ponieważ zdaniem analityków, „spółce lepiej wychodzi prowadzenie restauracji niż zarządzanie marką, wejście w któryś z tych segmentów dokona się prawdopodobnie w drodze przejęcia".
Rekomendację Haitong Bank wydano w raporcie z 25 czerwca (godz. 08:19). We wtorek po godz. 10.00 akcje AmRestu traciły około 0,1 proc. i kosztowały 452 zł.
