Spółki warte (nie)wiele

Coraz większe problemy z oceną wartości akcji poszczególnych spółek mają klienci domów maklerskich. Brokerzy odmiennie postrzegają perspektywy firm i publikują w tym samym czasie bardzo różne wyceny ich papierów.

Publikacja: 09.11.2002 07:12

Od pewnego czasu mamy na rynku do czynienia z zalewem sprzecznych rekomendacji i bardzo zróżnicowanych wycen fundamentalnych. Akcje KGHM - w zależności od tego, kto sporządza analizę - warte są od 6 do 13,5 zł. Podobne rozbieżności można zaobserwować w przypadku Telekomunikacji Polskiej (od 9,3 do 17,3 zł), ComputerLandu (80 - 105 zł) czy też Softbanku (10,6 - 14,86 zł).

Różnica w wycenach akcji, publikowanych przez domy maklerskie, jest tak duża, że nawet dla wytrawnego inwestora poważnym problemem może być wybór atrakcyjnej spółki. Okazuje się bowiem, że o ile dla jednych brokerów walory określonej firmy mają ogromny potencjał wzrostu, inni specjaliści wręcz odradzają ich kupno.

Według Tomasza Binkiewicza z Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska, jest to spowodowane różnym postrzeganiem perspektyw, jakie stoją przed spółkami. - W rezultacie projekcja przyszłych wydarzeń, stanowiących podstawę wyceny poszczególnych podmiotów, zależy wyłącznie od indywidualnego podejścia autorów rekomendacji - podkreśla analityk. W przypadku sporządzonej ostatnio przez DM BOŚ wyceny papierów TP SA (12,50 zł), kluczowe znaczenie miała kwestia sprawnie wdrażanego w grupie programu restrukturyzacji. Na dalszy plan zeszły natomiast problemy z otoczenia makroekonomicznego firmy. Podobnymi przesłankami kierował się przy szacowaniu wartości akcji narodowego operatora Krzysztof Kaczmarczyk, analityk Deutsche Bank Securities. Zdecydował się on jednak pójść jeszcze dalej, wyznaczając kurs docelowy na poziomie 17,30 zł. - Oprócz zakładanej poprawy efektywności w grupie kapitałowej, korzystnie, jak sądzę, na wycenę papierów wpłynie w dłuższym terminie dynamiczny rozwój Centertela - dodaje analityk DB Securities.

Nie wszyscy jednak są takimi optymistami. Bank inwestycyjny Merrill Lynch wycenił np. walory Telekomunikacji na 9,30 zł. - Prawdopodobnie jest to efekt zdecydowanie bardziej rygorystycznych ocen dotyczących polskiego rynku - uważa T. Binkiewicz. Często bowiem zachodnie instytucje finansowe przyjmują wysokie dyskonto, związane z ryzykiem inwestycji w regionie Europy Środkowowschodniej.

Specjaliści prezentują także różne stanowiska, jeżeli chodzi o wycenę papierów KGHM. W przypadku Bankowego Domu Maklerskiego PKO BP (wycena akcji sięgnęła 13,50 zł), szacunki oparte są na korzystnych przesłankach rozwoju podstawowego biznesu miedziowego koncernu.

- Oczywiście nie możemy pomijać obciążenia, jakim dla Polskiej Miedzi jest dalsze finansowanie Telefonii Lokalnej Dialog. Jednak w krótkim terminie perspektywy KGHM wydają się obiecujące - podkreśla Radosław Solan, analityk BDM PKO BP. Zupełnie innym tropem podążył Centralny Dom Maklerski Pekao, który oszacował wartość papierów koncernu na 6 zł. Mimo pozytywnego oddźwięku prowadzonej obecnie restrukturyzacji holdingu, Rafał Jankowski, autor raportu, skupił się przede wszystkim na globalnych czynnikach makroekonomicznych. Jego zdaniem, bez wyraźnego ożywienia zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych nie można liczyć na poprawę kondycji spółek zajmujących się przetwórstwem metali strategicznych.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego