Środowa sesja na Towarowej Giełdzie Energii, podobnie jak poprzednie, upłynęła pod znakiem ożywionego popytu na energię w godzinach szczytowych. Obrót przekroczył 13,5 GWh, a dobowa, średnia cena energii wzrosła w stosunku do ceny z poprzedniej sesji o ok. 1%.

Godzinowa zmienność cen w kolejnych dobach pokazuje, jak znaczący wpływ na uczestników rynku energii ma kształt grafików Minimalnej Ilości Energii (MIE) określonych w taryfie Polskich Sieci Elektroenergetycznych SA (PSE).

Granice drastycznych skoków grudniowych cen na giełdzie niemal dokładnie pokrywają się z granicami stref czasowych w taryfie PSE. Niewłaściwe określenie strefowych ilości MIE spowodowało brak korelacji pomiędzy grafikami MIE a grafikami zapotrzebowania odbiorców zarówno w listopadzie, jak i w grudniu. Przeniesienie stosunkowo dużej ilości listopadowego MIE w I i II strefie, dodatkowo osłabiło obserwowany w listopadzie popyt szczytowy. Grudniowa energia w ramach MIE jest o wiele bardziej "spłaszczona". Odbiegając od poziomu cen, z powyższego można wnioskować, że listopadowy płaski rozkład cen godzinowych oraz grudniowe piki cenowe w szczytach wynikają w dużej części z godzinowego kształtu MIE.

Nowy rok przynosi nowe, skorygowane grafiki MIE. Błędy prognoz oraz godzinowy rozkład MIE wywrą zapewne znaczący wpływ na strukturę zapotrzebowania wolnego, przeznaczanego przez uczestników rynku do obrotu giełdowego.

Można się zatem spodziewać, że przede wszystkim od tych czynników będzie zależeć odpowiednio poziom i kształt giełdowych cen energii elektrycznej w kolejnych miesiącach nowego - 2003 r.