Od końca 2002 r. głównym akcjonariuszem TUP jest angielska firma inwestycyjna Eagle International Trading (91,3% głosów na WZA). Nowy akcjonariusz zapowiedział pozostawienie spółki na warszawskim parkiecie, inwestycje rzędu 10 mln zł w ciągu 3 lat i nową emisję akcji. Opracowywana strategia TUP zakłada m.in. przeobrażenie z typowej firmy transportowej w zarządzającą zewnętrznymi flotami.

- Z naszymi planami związana jest inna struktura zatrudnienia - mówi Paweł Kisiel, nowy prezes TUP. Na początku roku firma miała ponad 150 pracowników, dziś jest ich 137 (z tego prawie 90 to kierowcy). Pod koniec roku załoga ma liczyć ok. 110 osób. - Ograniczamy liczebność własnego taboru do 62 pojazdów. Sprzedaliśmy już sprzęt w najgorszym stanie. We wrześniu natomiast nie przedłużymy umowy dzierżawy na kolejne 10 pojazdów - twierdzi prezes. - W związku z tym planujemy zmniejszyć liczbę kierowców do 74. Kończymy prowadzenie warsztatu samochodowego i myjni. Tworzymy natomiast nowe działy - sprzedaży, marketingu, kontrolingu. Od października zmieni się niemal cała kadra zarządzająca - mówi prezes. Od września, ze względu na koszty, zarówno baza transportowa, jak i biuro spółki przeniosą się z Warszawy do Jaktorowa i Ożarowa Mazowieckiego. W związku z przeprowadzką kilkanaście osób z grupy - zarówno kierowców, jak i pracowników biurowych - zdecydowało się zrezygnować z zajmowanych stanowisk.

Do tej pory TUP świadczył głównie usługi w transporcie międzynarodowym. - Dalej chcemy wzmacniać naszą pozycję w tym segmencie. Właśnie wróciliśmy z rozmów z dotychczasowymi i potencjalnymi klientami z różnych krajów europejskich. Równocześnie kładziemy jednak nacisk na rynek krajowy - rozwija się on bardziej dynamicznie niż zagraniczne - mówi P. Kisiel. W optymalizacji kosztów mają pomóc spółce nowe oddziały (Poznań i Katowice). - Dążymy do zminimalizowania pustych przebiegów. Będzie to możliwe dzięki zaawansowanemu systemowi teleinformatycznemu, którego wdrożenie mamy przed sobą. Pozwoli on sprawnie zarządzać zarówno własną flotą, jak i naszych podwykonawców - dodaje.