O tym, że Belgowie będą chcieli wymienić prezesa, mówiło się na rynku od kilku miesięcy. Ale nawet wczoraj docierały w tej sprawie sprzeczne informacje. Prezes Gawrzyał był ostatnio na długim urlopie. W sobotę odbierał nagrodę Businessmana Roku. O rezygnacji dowiedzieliśmy się koło południa z dwóch nieoficjalnych źródeł. Lidia Deja, rzecznik spółki nie chciała jej wtedy potwierdzić. Także dla Stefana Leunensa, rzecznika KBC dymisja była wówczas "zaskoczeniem". Oficjalny komunikat ukazał się po godzinie 17.00. Wynika z niego, że Agenor Gawrzyał przestanie być prezesem z dniem walnego, które zatwierdzi wyniki spółki za 2003 r. Zgromadzenie planowane jest na połowę maja.
Powody nieznane
Agenor Gawrzyał był związany z giełdową Wartą od września 1997 r. Najpierw jako członek, a od lutego 1998 prezes zarządu. Uchodził za zaufanego Jana Kulczyka. Najbogatszy człowiek w Polsce poprzez Kulczyk Holding i podmioty zależne kontrolował do niedawna giełdowego ubezpieczyciela. Pod koniec roku odsprzedał jednak kontrolny pakiet akcji Warty belgijskiej firmie KBC Insurance. W rękach Belgów jest obecnie 75,13% papierów. Kulczyk Holding wraz z podmiotami zależnymi 24,61%.
To właśnie z przejęciem kontroli przez Belgów wiązana jest dymisja Gawrzyała. On sam nie podał powodów rezygnacji. KBC w komunikacie dziękuje mu "za lata wytężonej pracy i wszystkie osiągnięcia, jakie stały się udziałem Warty" za czasów jego prezesury. Według komunikatu przesłanego przez biuro prasowe KBC, z sukcesem zakończył on proces przekształcania Warty z firmy państwowej w konkurencyjną spółkę prywatną, a także wprowadził koncept bancassurance we współpracy z Kredyt Bankiem.
Do zarządu Warty ma wejść Albert Kessler, dyrektor generalny KBC Insurance. Jego nominację ma zatwierdzić 12 lutego rada nadzorcza.